flamengol.net

Zimnej nocy w Porto Alegre, Internacional miał płonącego Wandersona i wygrał 3:1 z Flamengo na stadionie Beira-Rio, w pojedynku, w którym zadebiutował Dorival Júnior w roli nowego szkoleniowca Flamengo. Napastnik strzelił dwa gole w pierwszej połowie, z czego pierwszego w mniej niż pierwszą minutę meczu. Dzięki zwycięstwu, Colorado po raz pierwszy awansowali do strefy G-4 Brasileirão. Rubro-Negro weszli do gry w drugiej połowie po kontaktowej bramce Andreasa Pereiry i skarżyli się nie niepodyktowany rzut karny po faulu na Gabrielu Barbosie, ale w końcówce stracili trzeciego gola po kontrowersyjnej jedenastce na rzecz gospodarzy, którą wykorzystał Pedro Henrique i pozostawiają Porto Alegre z trzecią porażką z rzędu i wrażeniem, że Dorival Júnior będzie miał przed sobą bardzo dużo pracy.

Po zwycięstwie, Inter ma na swoim koncie 18 punktów i awansował na 3 miejsce w tabeli Brasileirão. Drużyna Mano Menezesa może pochwalić się serią 10 meczów bez porażki w rozgrywkach. Z drugiej strony Flamengo ponosi trzecią porażkę z rzędu i z dorobkiem 12 punktów zajmuje 15 miejsce, z takim samym wynikiem, jak pierwsza drużyna w strefie spadkowej.

W spotkaniu zadebiutował Dorival Júnior w roli nowego trenera Flamengo, ale tym, który ukradł show był Wanderson. Zawieszony za kartki przeciwko Santosowi, napastnik wrócił do wyjściowego składu i potrzebował mniej niż minuty, a dokładnie 46 sekund, aby otworzyć wynik. Był to jak dotąd najszybszy gol tej edycji Brasileirão, zrównany z bramką Elvisa z Goiás przeciwko Atlético Goianiense. Zawodnik strzelił jeszcze drugiego gola w pierwszej połowie i został najlepszym strzelcem Interu w sezonie, z pięcioma trafieniami.

Flamengo może narzekać na dwie kontrowersyjne sytuacje, niepodyktowany rzut karny na swoją korzyść i drugi przeciw. Na początku drugiej połowy, gdy zespół przegrywał 2:0, Gabigol został uderzony w twarz przez ramię obrońcy Gabriela Mercado w walce o piłkę w polu karnym gospodarzy. Sędzia Bráulio da Silva Machado nie podyktował jedenastki, a VAR nie został uruchomiony, ale dla byłego sędziego, a teraz komentatora Sandro Meiry Ricci z Central do Apito, napastnik był faulowany i Flamengo powinno otrzymać rzut karny. W końcówce gry Matheuzinho przepychał się w polu karnym z Pedro Henrique, a sędzia tym razem wskazał na jedenastkę na korzyść Interu. Ale dla Sandro Meiry Ricciego kontakt nie wystarczył, aby uznać go za faul.

Mano Menezes miał wiele powodów do świętowania w tę sobotę. Oprócz zwycięstwa, trener Interu skończył 60 lat. Pod koniec meczu otrzymał hołdy od klubu i kibiców. A z morałem kogoś, kto może pochwalić się serią 13 gier bez porażki, udzielał rad Dorivalowi Júniorowi, który zaczyna pracę we Flamengo. Pod koniec spotkania kamery nagrały rozmowę między dwoma trenerami, a uwagę przykuło zdanie Mano: "Można to poprawić, mój (zespół) też w rozsypce i się udało". - powiedział trener.

Początek meczu nie mógł być lepszy dla Internacionalu. W pierwszej minucie, David ukradł piłkę Filipe Luísowi. Po otrzymaniu piłki Alan Patrick podał do będącego na prawym skrzydle Bustosa. Argentyńczyk dośrodkował, a Wanderson otworzył wynik po 46 sekundach. Prowadząc Colorado wycofał się i czekał na kontratak. Drugi gol padł po błędnym podaniu Évertona Ribeiro. Alan Patrick odebrał futbolówkę, podał Davidowi, który zagrał do Wandersona, a ten podwyższył wynik. Flamengo odgryzło się strzałem Davida Luiza i poddaniem od Williana Arão, ale bez niebezpieczeństwa. Goście mieli piłkę, ale mieli wiele trudności ze znalezieniem przestrzeni i stworzeniem sytuacji bramkowych. Złota szansa powstała w 39. minucie. David Luiz zagrał długą piłę, Bruno Henrique wygrał pojedynek biegowy z rywalem i przelobował wychodzącego bramkarza, jednak futbolówka trafiła w słupek. Po odbiciu do piłki doszedł Gabriel Barbosa, ale z trudnej pozycji nie trafił w bramkę.

Inter prawie zdobył trzecią bramkę po zaledwie 20 sekundach drugiej połowy, jednak strzał Alana Patricka był niecelny. Flamengo, które wróciło z Marinho w miejsce Thiago Maii, odpowiedziało po dwóch minutach. Filipe Luís dośrodkował, a Marinho uderzył niecelnie. Jednak w tej akcji Mercado uderzył Gabigola w twarz. Dla Central do Apito był to rzut karny.

Rubro-Negro strzelili kontaktowego gola po 12 minutach od zmiany stron po pięknym trafieniu Andreasa Pereiry po dośrodkowaniu Bruno Henrique. Inter nie mógł powtórzyć kontrataków z pierwszej połowy. Jednak rytm Flamengo spadł w końcówce i gospodarze wiedzieli jak wykorzystać przestrzeń, aby stworzyć możliwości, zwłaszcza z Alemão i Taisonem. W końcówce spotkania Pedro Henrique wywalczył rzut karny po wątpliwym faulu Matheuzinho i ustalił ostateczny wynik.

Internacional wraca na boisko w połowie tygodnia. W środę Colorado zagra z Goiás na stadionie da Serrinha. Tego samego dnia, Flamengo będzie gościć Cuiabę na stadionie Maracanã.

INTERNACIONAL 3 x 1 FLAMENGO - 11. KOLEJKA CAMPEONATO BRASILEIRO

STADION: Beira-Rio w Porto Alegre (RS)
ARBITER: Bráulio da Silva Machado (FIFA/SC)
ASYSTENCI: Alex dos Santos (SC), Thiaggo Americano Labes (SC)
VAR: Daiane Caroline Muniz dos Santos (FIFA/SP)
ŻÓŁTE KARTKI: Carlos de Pena, Taison, Bustos (INT), Matheuzinho Marinho (FLA)
BRAMKI: 1' Wanderson (1-0), 21' Wanderson (2-0), 59' Andreas Pereira (2-1), 90'+1' Pedro Henrique (3-1)

INTERNACIONAL: Daniel; Fabricio Bustos (85' Rodrigo Moledo), Vitão, Gabriel Mercado, Renê; Rodrigo Dourado (67' Johnny), Gabriel, Alan Patrick (67' Alemão); Carlos de Pena, Wanderson (66' Taison), David (78' Pedro Henrique). TRENER: Mano Menezes.

FLAMENGO: Diego Alves; Matheuzinho, Rodrigo Caio, David Luiz, Filipe Luís (82' Ayrton Lucas); Willian Arão (82' Pedro), Thiago Maia (46' Marinho), Andreas Pereira; Éverton Ribeiro (82' Diego), Bruno Henrique, Gabriel Barbosa. TRENER: Dorival Júnior.