Flamengo.com.pl

Frederico Pena, agent Viníciusa Júniora, udzielił wywiadu dziennikowi, w którym wyjaśniał między innymi to, dlaczego jego podopieczni nie gra tyle, ile oczekują kibice. Przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi Peny.

"To nie jest normalne w Brazylii, że chłopak w wieku 16 czy 17 lat gra zawsze w swoim pierwszym sezonie. Wszyscy wielcy zaczynali później. Jak grał, to dlatego, że nie było bardziej doświadczonych zawodników na jego pozycję. Dzięki pieniądzom, jakie wygenerował z transferu, Flamengo kupiło dwóch zawodników na jego miejsce. Można powiedzieć, że stał się ofiarą własnego sukcesu. Neymar grał w Santosie nie dlatego, że był lepszy od Viníciusa. Jeśli mieliby 20 milionów euro, by kupić odpowiednich zawodników, to Neymar by nie grał. Jeśli Vinícius grałby we Fluminense czy Botafogo, to już byłby najlepszy w drużynie. Real Madryt nie zapłacił 45 milionów za to, jaki jest teraz, tylko jaki będzie w przyszłości. Ludzie oczekują, że będzie robił coś, czego nie robił nikt inny. Ani Neymar, ani Ronaldo, ani Cristiano, ani Messi... On nie jest kosmitą. W wieku 17 lat nawet Asensio nie grał tyle, ile gra dziś Vinícius. On nie może wyjść nawet na ulicę. Jeśli przegra, to kibice już są na lotnisku, by rzucać wyzwiskami. Tak już traktuje się futbol w Brazylii: na życie albo śmierć." - powiedział agent.