Flamengo.com.pl

Jedno z czterech wzmocnień Flamengo w drugim okienku transferowym tego roku, Carlos Alcaraz został zgłoszony do ćwierćfinału Copa Libertadores i zadebiutuje w koszulce Rubro-Negro w najważniejszych klubowych rozgrywkach na kontynencie w nocy z czwartku na piątek, na stadionie Maracanã, przeciwko Peñarolowi. Argentyńczyk będzie miał okazję kontynuować marzenie, które zostało przerwane cztery lata temu.

Podczas gdy Flamengo ma już trzy tytuły i walczy o czwarty triumf w Copa Libertadores, najdalej, gdzie Carlos Alcaraz dotarł w tych rozgrywkach, to ćwierćfinał w 2020 roku. Wówczas, mając 18 lat, pomocnik rozegrał pięć spotkań w kampanii Racingu i został wyeliminowany w argentyńskim klasyku z Boca Juniors (wygrana 1:0 na El Cilindro i porażka 0:2 na Bombonerze). Teraz znów marzy o tytule.

"Grałem w Libertadores z Racingiem, ale gra we Flamengo to bardzo piękne wyzwanie. Bardzo chcę zmierzyć się w kolejnej fazie Libertadores, która będzie niezwykle trudna, ale jestem przekonany o sile drużyny." - powiedział pomocnik podczas oficjalnej prezentacji w Ninho do Urubu.

W tamtej kampanii w 2020 roku, która odbyła się bez kibiców z powodu pandemii COVID-19, Carlos Alcaraz był katem Flamengo. Racing zmierzył się z Rubro-Negro w 1/8 finału i awansował po rzutach karnych po dwóch remisach 1:1, a Argentyńczyk wykonał czwarty rzut karny. W następnym roku zagrał tylko jeden mecz w fazie grupowej rozgrywek, a w 2022 roku został sprzedany do Southampton.

Najdroższy transfer w historii Flamengo, za kwotę 18 milionów euro, Carlos Alcaraz został przyjęty z dużym uznaniem w Ninho do Urubu. Dział skautingu klubu dzieli cele transferowe na trzy poziomy, a 21-letni Argentyńczyk znalazł się w "grupie A", głównie ze względu na swoją wszechstronność i zdolność do gry na więcej niż jednej pozycji w ofensywnej linii pomocy.

Czerwona kartka w debiucie, w końcowych minutach porażki 1:2 z Corinthians na Neo Química Arena w ramach Campeonato Brasileiro, nie wpłynęła na dobre wrażenie, jakie pozostawił podczas meczu. Pomocnik wszedł na boisko w przerwie, niemal strzelił pięknego gola w swojej pierwszej akcji i był aktywny, tworząc sytuacje dla kolegów z drużyny.

Osoby śledzące codzienne treningi w Ninho do Urubu są pod wrażeniem jego występów w pierwszych tygodniach w klubie. Carlos Alcaraz odbył karę zawieszenia w niedzielnym klasyku przeciwko Vasco i teraz ponownie będzie do dyspozycji Tite, który zadecyduje o składzie podczas środkowego treningu. Pomocnik obiecuje zaostrzyć rywalizację w linii pomocy.

dodał: MentiX
18.09.2024; 19:55
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo