Flamengo.com.pl

Miesiąc do końca kontraktu, bramka, asysta i seria komplementów.

W ostatniej fazie wypożyczenia z Manchesteru United, Andreas Pereira na nowo odkrył dobrą piłkę nożną w koszulce Flamengo. Dobry występ w niedzielnym klasyku przeciwko Fluminense był kolejnym wydarzeniem w sekwencji, odkąd Paulo Sousa zmienił schemat na 4-2-3-1 - co pozwala pomocnikowi grać na swojej pierwotnej pozycji, jako drugi defensywny pomocnik. Teraz się okaże, jak długo będzie nadal nosić koszulkę Rubro-Negro: kolejny miesiąc lub pięć lat?

Flamengo milczy na temat umowy zakupu 75% karty pozyskania 26-latka podpisanej z angielskim klubem na początku lutego. Od tego czasu minęły cztery miesiące i nie było żadnego ruchu ani na wykonanie transakcji, ani na wycofanie się. Jeśli chodzi o Paulo Sousę, nie ma powodu wątpić:

"Ze wszystkich tych, których mamy, chciałbym jego pozostania. Wyraziłem to już Bruno Spindelowi, już o tym rozmawialiśmy. Oczywiście nie zależy to tylko od nas. To zależy od zawodnika i jego klubu (Manchester United - przyp. red)". - powiedział Paulo Sousa.

Portugalski szkoleniowiec pochwalił występ Andreasa nie tylko przeciwko Fluminense, ale także w sekwencji, która rozpoczęła się po zwycięstwie 3:0 nad Universidad Católica w Copa Libertadores. Od tego czasu zawodnik był również na boisku przeciwko Goiás i Sporting Cristal, kiedy asystował przy bramce Pedro.

"W meczu z Universidad Católica, Andreas zagrał niezwykłą grę i teraz był decydujący". - dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

Wylewna celebracja bramki, całowania klubowego herbu biegnąc w kierunku kibiców mówi wiele o tym, co myśli pomocnik na temat kontynuacji swojej kariery. Andreas Pereira zwierzył się już znajomym, że priorytetem jest pozostanie we Flamengo i podpisanie kontraktu do końca 2026 roku. Wciąż na boisku opowiedział o świetnym występie we Fla-Flu w wywiadzie dla klubowego kanału FlaTV.

"Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bramki i asysty. Wspaniale jest czuć sympatię kibiców. Od teraz musimy się poprawić i iść w górę". - powiedział Andreas Pereira.

Umowa wypożyczenia do Flamengo kończy się wraz z dniem 30 czerwca, ale istnieje porozumienie wykupienia zawodnika za 10 mln euro, którą Manchester United utrzymuje. W momencie negocjacji kwota ta wynosiła 60 mln reali, ale spadek kursu euro sprawił, że ewentualne wykupienie będzie kosztować 50 mln reali, jeśli Rubro-Negro potwierdzą swoją decyzję.

W ciągu tych czterech miesięcy, prezydent Rodolfo Landim skontaktował się już z Andreasem, aby potwierdzić, że umowa została utrzymana, ale dyrektorzy z Departamentu Piłki Nożnej milczą. Tymczasem Manchester United wysłał wiadomość, że jeśli transakcja nie zostanie sfinalizowana, holenderski trener Erik ten Hag, który trenował Brazylijczyka w akademii PSV, chce poobserwować zawodnika podczas okresu przedsezonowego w Australii.

Komentator SporTV, Paulo Vinícius Coelho przeanalizował poprawę gry zawodnika i uważa, że klasyk Fla-Flu był jego najlepszym występem od czasu błędu w finale Copa Libertadores.

"Myślę, że zagrał najlepszy mecz od czasu gry z Palmeiras. Z jasnego powodu: musi odzyskać spokój. To, czy muszą go kupić, czy nie, jest kwestią ekonomiczną, a Flamengo musi wiedzieć, czy ma pieniądze, czy nie. Ale ma potencjał, aby być ważnym graczem dla Flamengo. Przeciwko Fluminense strzelił gola, zaliczył asystę, dawał podania, które stwarzały zagrożenie, odbierał piłkę. Był bardzo ważny. Czy warto zainwestować? Ze względu na jakość, jaką ma, może zostać zatrudniony i być graczem Flamengo przez pięć lat. Potrzebuje spokoju, aby grać i krok po kroku wraca do lepszej gry". - powiedział Paulo Vinícius Coelho.

Do końca okresu wypożyczenia we Flamengo, Andreas Pereira może wyjść na boisko jeszcze siedem razy. Następne spotkanie odbędzie się w niedzielę przeciwko Fortalezie na stadionie Maracanã w ramach 9. kolejki Brasileirão.

dodał: MentiX
30.05.2022; 17:14
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo