Flamengo.com.pl

Flamengo wznowiło w poniedziałkowe popołudnie treningi i rozpoczęło przygotowania do meczu z Bolívarem, który odbędzie się w nocy z czwartku na piątek, celem zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinałów Copa Libertadores. Spotkanie w La Paz, które już ze względu na wysokość (3640 metrów nad poziomem morza) niesie ze sobą duże wyzwanie, zyskało jeszcze większe znaczenie po wysokiej porażce 1:4 z Botafogo. W Rubro-Negro panuje teraz atmosfera niepokoju co do dalszych kroków w sezonie.

Éverton Cebolinha i Matías Viña nie wejdą już na boisko w tym roku. Tymczasem Pedro i Gabriel Barbosa, obaj z kontuzjami mięśniowymi, wrócą najwcześniej we wrześniu. Z bólem w przywodziciela, Giorgian de Arrascaeta stał się teraz największym zmartwieniem. Urugwajczyk kontynuuje leczenie w Ninho do Urubu i przejdzie badania dopiero we wtorek.

Luiz Araújo nie został powołany na klasyk po ocenie przeprowadzonej w niedzielę rano. Skrzydłowy wykazywał oznaki zmęczenia mięśniowego. W ubiegłym tygodniu, podczas przygotowań do meczu z Bolívarem na stadionie Maracanã, zawodnik opuścił niektóre zajęcia na boisku, aby skupić się na treningach w siłowni w Ninho, ale ostatecznie zagrał w spotkaniu.

Podczas wznowienia zajęć zawodnicy, którzy byli starterami w klasyku z Botafogo, wykonali jedynie regeneracyjne ćwiczenia w siłowni. Gracze, którzy weszli z ławki oraz ci, którzy nie zostali wykorzystani, trenowali na boisku wraz z Erickiem Pulgarem, który był zawieszony w meczu z Botafogo. Nicolás de la Cruz i Luiz Araújo wykonali specjalne ćwiczenia, a skrzydłowy uczestniczył częściowo w treningu na boisku.

Istnieje tendencja, że Flamengo w spotkaniu z Bolívarem nie będzie mogło liczyć na Allana. W meczu fazy grupowej klub poinformował, że pomocnik nie pojedzie do La Paz z powodów medycznych. Allan cierpi na niedokrwistość sierpowatokrwinkową, co wpływa na jego wydajność na dużej wysokości.

ZAGADKI FLAMENGO

Zawodnicy są monitorowani przez sztab szkoleniowy i departament medyczny. Sytuację podobną przeżywa Nicolás de la Cruz, który został powołany na mecz z Botafogo, był na ławce rezerwowych, ale nie został użyty przez Tite. Trener ujawnił na konferencji prasowej, że Urugwajczyk nie miał warunków do gry.

W szatni, po klęsce, Nicolás de la Cruz "przeprosił" Tite za to, że nie był w stanie być do dyspozycji. Atmosfera po klasyku była pełna smutku i zaniepokojenia stanem Giorgiana de Arrascaety. Sytuacja powtórzyła się podczas wznowienia zajęć w Ninho.

"Wiesz, co Nico (De la Cruz) powiedział do mnie: "Trenerze, przepraszam, nie byłem w stanie". Nie ma za co przepraszać. Jeśli nie masz warunków, to nie grasz." - ujawnił Tite na konferencji prasowej.

Trener był jedyną osobą, która przemawiała w szatni i poprosił zawodników o jak największy odpoczynek przed przygotowaniami do meczu z Bolívarem. W tej sytuacji, Gérson jest innym graczem, który jest na granicy wytrzymałości fizycznej i miał kontrolowane minuty podczas klasyku: 45 minut na boisku. Ayrton Lucas, jedyny lewy obrońca w składzie, grał przez 65 minut przeciwko Botafogo.

Flamengo, które wciąż rywalizuje w trzech rozgrywkach, będzie miało jeszcze dwa treningi przed wyjazdem na mecz z Bolívarem. Drużyna wyruszy w podróż w środę do Santa Cruz de la Sierra i dotrze do La Paz na kilka godzin przed spotkaniem.