Pod nieobecność Tite, jego asystenci poprowadzili Flamengo w niedzielnym meczu z Athletico Paranaense, który zakończył się remisem 1:1 w ramach rozgrywek Campeonato Brasileiro. Końcowe minuty spotkania były elektryzujące; drużyna z Rio de Janeiro była bliska porażki, pojawiły się kontrowersje dotyczące sędziowania, a w końcówce padł gol. Dla asystenta Clébera Xaviera bilans był pozytywny.
"To był remis z posmakiem zwycięstwa ze względu na jego znaczenie dla zespołu. Dlatego tutaj jesteśmy pod nieobecność Tite. Mamy pięciu zawodników w reprezentacji, pięciu jest niedostępnych z powodu kontuzji. Młodzi gracze wykonali ogrom pracy w tym kontekście. W tym sensie należy to cenić. Byliśmy równorzędnym przeciwnikiem w pierwszej połowie, a lepszym w drugiej. Nie zasłużyliśmy na to, aby stąd wyjść z porażką." - stwierdził Cléber Xavier.
Oprócz Clébera Xaviera, na pytania podczas konferencji prasowej odpowiadali asystenci Matheus Bachi i César Sampaio. Tite nie prowadził Flamengo w niedzielnym spotkaniu, ponieważ odbywał automatyczną karę zawieszenia po otrzymaniu trzech żółtych kartek.
Drużyna z Rio de Janeiro była lepsza w niektórych momentach meczu, stworzyła sytuacje bramkowe, ale nie była skuteczna w wykończeniu. W 88. minucie starcia sędzia Anderson Daronco podyktował rzut karny dla gospodarzy za zagranie ręką Davida Luiza w polu karnym. Fernandinho zamienił jedenastkę na bramkę w 2. minucie doliczonego czasu gry. Arbiter doliczył 8 minut, a w ostatniej minucie Flamengo wyrównało.
Zawodnicy i sztab szkoleniowy drużyny z Kurytyby byli oburzeni długością doliczonego czasu gry. Według sztabu Flamengo, Athletico Paranaense opóźniało przebieg meczu.
"Uważam, że podjął (Daronco) właściwe decyzje. Nasz gol (anulowany Gabriela Barbosy) był spalony, był rzut karny za zagranie ręką Davida Luiza, sytuacja, w której Zapelli kopnął piłkę poza boisko, oraz czas, jaki Madson i Paulo poświęcili na wykonanie rzutu z autu, zajęły ponad minutę. Gdyby czas gry biegł normalnie, zakończyłoby się w 52. minucie, ponieważ dodał 7 minut. Dodał jedną minutę więcej za czas stracony przez Athletico w meczu." - stwierdził Matheus Bachi.
Dzięki remisowi Flamengo ma na swoim koncie 18 punktów i uniknęło prześcignięcia przez Athletico Paranaense, utrzymując się chwilowo na prowadzeniu w tabeli. Jednak Rubro-Negro mogą zostać wyprzedzeni przez Bahię i Botafogo, które jeszcze rozgrywają swoje mecze w tej kolejce.
Po powrocie Tite, Flamengo czeka bezpośredni pojedynek na szczycie tabeli z Bahią, który odbędzie się w czwartkową noc na stadionie Maracanã.
INNE WYPOWIEDZI
ODWAGA
"Zawodnik, który nie ma odwagi, w dzisiejszych czasach nie gra. Ważne było, że odwróciliśmy wynik ostatniego meczu (z Vasco), wcześniej nam się to nie udawało. Kiedy doszło do meczu, straciliśmy gola i czułem, że zawodnicy wierzyli w swoje możliwości. Kiedy jeden wątpił, drugi go wspierał. Chodźmy, uda nam się zremisować. Ta drużyna pokazała, że ma duszę." - powiedział Matheus Bacchi.
CZTERNASTU MŁODYCH ZAWODNIKÓW Z SEKTORA MŁODZIEŻOWEGO W KURYTYBIE
"Bardzo fajne. Pracujemy nad tym od zeszłego roku. Codziennie trenuje z nami co najmniej trzech lub czterech zawodników. Niedawno zdobyli Libertadores, mają wiele osiągnięć. Stwarzamy im warunki i traktujemy ich jak wszystkich innych zawodników. To satysfakcjonujące, nie boimy się ich wystawiać. To zawodnicy, którzy rozwijają się w ramach pracy sektora młodzieżowego i naszego programu." - powiedział Cléber Xavier.
ZNACZENIE KIBICÓW
"Kibice byli dzisiaj niesamowici, byli niesamowici. W momentach, kiedy narzucaliśmy swoje tempo w meczu, udało nam się sprawić, że ich kibice byli spięci. Nasi kibice nie poddali się i byli odzwierciedleniem naszej drużyny. Będziemy ich bardzo potrzebować w dalszej części sezonu. Kontuzje są częścią piłki nożnej, ale nie znam innego rozgrywek, w których drużyna traci pięciu zawodników z powodu rozgrywek reprezentacyjnych. To nie jest sprawiedliwe. Błąd jest częścią piłki nożnej i kiedy zawodnik popełnia błąd, chcąc zrobić dobrze, a później kibice go oklaskują i zachęcają, jego pewność siebie nie spada. Kiedy słyszy gwizdy, mimo że kolega z drużyny go wspiera, czasami się załamuje. Kibice bardzo nam pomogą przeciwko Bahii i w klasyku Fla-Flu, ponieważ kibice idą tam, gdzie my idziemy." - stwierdził Matheus Bachi.
- dodał: MentiX
- 16.06.2024; 23:57
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.