Flamengo.com.pl

Poza ujawnieniem kilku już znanych problemów dla kibiców, porażka z Fluminense przyniosła Flamengo nowy kłopot. Sektor ofensywny, najmocniejszy punkt drużyny na początku sezonu, stracił na sile w wyniku zmian wprowadzanych przez Vítora Pereirę. Portugalski trener zmienił schemat w celu poprawy obrony, jednak atak ostatecznie ucierpiał.

W ciągu ostatnich pięciu meczów, w decydującej serii dla Flamengo, sektor ofensywny zdobył tylko trzy bramki. Były dwa spotkania bez strzelenia gola, przeciwko Independiente Del Valle i Vasco oraz porażka z Fluminense. Co ciekawe, żadna z bramek nie została zdobyta przez środkowego napastnika.

UKRYCI ŚRODKOWI NAPASTNICY

Gabriel Barbosa i Pedro, uważani za "serce" Flamengo na początku sezonu, przybyli do serii jako najlepsi strzelcy w Brazylii, odpowiednio z dziewięcioma i dziesięcioma golami. Jednak w ciągu pięciu meczów środkowi napastnicy ani razu nie wpisali się na listę strzelców. Gabriel był podstawowym zawodnikiem w czterech spotkaniach, podczas gdy Pedro pojawił się na boisku tylko dwa razy.

Warto zauważyć, że Pedro miał problemy fizyczne i grał "na poświęcenie" przeciwko Independiente del Valle. Brak najlepszego strzelca zostawił Gabiego jako główną siłę napędową ataku i otworzyło drogę dla Vítora Pereiry, aby wprowadził zmiany w taktyce drużyny. Obrona straciła cztery gole, podczas gdy atak zdobył tylko trzy bramki: Matheus Gonçalves, Giorgian de Arrascaeta i Éverton Cebolinha.

BRAK REPERTUARU

Oprócz braku goli ze strony napastników, Flamengo straciło również część swojego repertuaru ofensywnego. Ruchy wypracowane przez skrzydłowych, gdy pomocnicy zbliżali się, ustąpiły miejsca dośrodkowaniom. Kulminacja nastąpiła w meczu przeciwko Independiente del Valle, w którym Rubro-Negro wykonał 71 dośrodkowań, z czego tylko 17 było celnych.

Jednak nie jest to sytuacja beznadziejna, ponieważ kilku graczy pojawiło się, aby rozwiązać problemy Flamengo. Matheus Gonçalves i Éverton Cebolinha byli miłym zaskoczeniem dla Vítora Pereiry, ale "nie wszystko jest różowe", ponieważ Mateusão, Matheus França i Marinho zawiedli kibiców.

Flamengo powróci na boisko w półfinale Campeonato Carioca. Przeciwnikiem będzie Vasco, które będzie miało przewagę dwóch wyników remisowych.