Flamengo.com.pl

W środę grając na stadionie Maracanã, Flamengo przegrał z Athletico Paranaense i został wyeliminowany w półfinale Copa do Brasil. Mimo niepowodzenia, Rubro-Negro zmienił już tonację i w czwartek rozpoczął przygotowania do sobotniego spotkania z Atlético Mineiro. Warto jednak wspomnieć, że kolejny przeciwnik Mengo "zwolnił" dwóch ostatnich poprzedników Renato Gaúcho, którego przyszłość jest nieprawna, a nawet był gotowy podać się do dymisji po porażce z klubem z Kurytyby.

Domènec Torrent, który przejął Flamengo po odejściu Jorge Jesusa, został zwolniony przez klub po porażce 0:4 z Atlético Mineiro w meczu rozgrywanym w poprzedniej edycji Brasileirão. Następnie Rogério Ceni, którego Mengo ogłosił 24 godziny po zwolnieniu Hiszpana, także pożegnał się z pracą w Rubro-Negro po porażce 1:2 z drużyną z Minas Gerais w 11. kolejce tej edycji Campeonato Brasileiro.

Po odpadnięciu z Copa do Brasil nastrój Renato Gaúcho nie jest najlepszy. Trener, który spotkał się z ostrą krytyką kibiców na stadionie Maracanã, był gotowy podać się do dymisji, ale prośba nie została przyjęta przez zarząd, który postanowił zatrzymać trenera. Jednak wszystko może się zmienić sobotę po meczu z Atlético Mineiro.

Spotkanie z drużyną z Minas Gerais jest ważne nie tylko dlatego, że może zadecydować o przyszłości Renato Gaúcho, ale także dlatego, że może zadecydować o tytule Campeonato Brasileiro. Ponadto walki za kulisami z udziałem Flamengo i Atlético Mineiro są również dodatkowym składnikiem, który może ciążyć szkoleniowcowi Mengo, jeśli wynik będzie negatywny.