Flamengo.com.pl

Lincoln, Henrique Dourado i Fernando Uribe. Każdy z nich otrzymał swoje szanse w ważnych i decydujących meczach w ostatnich tygodniach. W środowym przegranym spotkaniu z Internacionalem, młody wychowanek klubu wystąpił w wyjściowym składzie. Rotacja narzucona przez Maurício Barbieriego w linii ataku jasno pokazuje, że trener nie zdecydował jeszcze, który z napastników jest najlepszą opcją dla zespołu i gwarancją zdobywania goli. Tendencja jest taka, że szkoleniowiec dalej będzie szukał najlepszego rozwiązania.

W porażce na Beira-Rio, 17-letni napastnik był bardzo odizolowany i nie miał realnej szansy na zdobycie gola. To, nawiasem mówiąc, zdarzało się często Henrique Dourado i Fernando Uribe, którzy także nie mieli okazji bramkowych. Według Barbieriego, wybór Lincolna był podyktowany charakterystyką obrońców Internacionalu. Młody napastnik nie był starterem od lutego.

"Szukamy i wybieramy najlepszą opcję zgodnie z przeciwnikiem. Trenował z Lincolnem. Ze względu na szybkość i ruchliwość Lincolna, ze względu na cechy systemu obronnego Internacionalu, wierzyliśmy, że otworzyłoby to przestrzeń. Nie miał wyraźnych szans, ale zrobił miejsce dla swoich kolegów z drużyny." - powiedział Maurício Barbieri po spotkaniu z Internacionalem.

Walka o pozycję pierwszego napastnika jest na razie otwarta. Po przerwie w rozgrywkach na czas rozgrywania Mistrzostw Świata, każdy z nich strzelił gola.

Przed odejście z klubu, pierwszym napastnikiem był Paolo Guerrero. Pomimo, że także nie zdobywał wielu bramek, to Peruwiańczyk odgrywał ważną rolę w taktyce i dobrze pasował do stylu gry Flamengo.

Po zawieszeniu Guerrero, Rubro-Negro musieli otworzyć swoją kieszeń na początku tego roku i pozyskali Henrique Dourado z rywala Fluminense. Najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Campeonato Brasileiro jeszcze jednak nie zaadaptował się w nowym zespole i nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Do tej pory rozegrał 35 meczów i zdobył 11 bramek.

Nie osiągając porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu z Guerrero, Flamengo zdecydowało się zakontraktować Fernando Uribe, który poprzez ostatnie lata dobrze spisywał się w lidze meksykańskiej, gdzie był jednym z czołowych strzelców. Do tej pory Kolumbijczyk wystąpił w dziesięciu meczach i zdobył tylko jedną bramkę.

Obecna chwila jest delikatna dla Flamengo. Zespół nie wygrał od trzech meczów w Campeonato Brasileiro i odpadł z Copa Libertadores. W sobotę, Rubro-Negro zagrają na stadionie Maracanã z Chapecoense, a już w środę także w domu zmierzą się z Corinthians w pierwszym półfinałowym spotkaniu Copa do Brasil.

Statystyki napastników po Mistrzostwach Świata:

URIBE

10 meczów (5 w wyjściowym składzie)

579 minut

1 gol

DOURADO

7 meczów (5 w wyjściowym składzie)

388 minut

1 gol

LINCOLN

9 meczów (1 w wyjściowym składzie)

221 minut