Wśród prawie 70 tys. fanów, którzy śledzili historyczne zwycięstwo Flamengo nad Grêmio, był barceloński "szpieg", który obserwował gwiazdy z obu drużyn. Zgodnie z informacjami podanymi przez "Mundo Deportivo", Ramon Planes, bardzo bliski współpracownik dyrektora sportowego Érica Abidala był obecny na stadionie Maracanã, aby przyjrzeć się obrońcy Rubro-Negro, Rodrigo Caio i napastnikowi Tricolor, Evertonowi.
Publikacja podkreśla, że przedstawiciel klubu miał w swoich rękach listę z różnymi nazwiskami, zaczynając od Rodrigo Caio, który był już celem Barcelony pod koniec ubiegłego roku. Gazeta przypomina, że pod koniec ubiegłego roku, 26-latek był blisko przenosin do klubu z Camp Nou, który szukał wartościowego zmiennika dla kontuzjowanego Samuela Umtitiiego. Profil Brazylijczyka posiadającego włoski paszport wzbudził wtedy ogromne zainteresowanie, jednak ostatecznie Caio nie trafił do zespołu Blaugrany, a trener Ernesto Valverde wolał stawiać na Jeisona Murillo.
- dodał: MentiX
- 25.10.2019; 13:59
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.