Flamengo.com.pl

Gra w Paragwaju nie jest planem Orlando Berrío. Kolumbijczyk odrzucił ofertę od Cerro Porteño, które oferowało mu kontrakt na takim samym poziomie, jaki ma we Flamengo, czyli około 80 tys. euro miesięcznie. Paragwajski klub chciał wypożyczyć zawodnika na okres jednego roku.

Portal Toridores.com dowiedział się, że wiceprezydent Rubro-Negro ds. piłki nożnej, Marcos Braz zatwierdził ofertę po uzyskaniu zgody od trenera Jorge Jesusa. Jednak odmowa Kolumbijczyka nie spodobała się Brazowi, który liczył na zamkniecie transakcji z Cerro Porteño.

Berrío nie chce grać w Paragwaju, ponieważ ma bardziej ambitne projekty dotyczące swojej kariery. Chce odejść do większych klubów w głównych ośrodkach piłkarskich. Dlatego odrzucił grę w peryferyjnej lidze, takiej jak Paragwaj.

Zatrudniony przez Flamengo w 2017 roku, 28-letni Orlando Berrío ma kontrakt do końca roku. Wewnętrznie napastnik jest uważany za gracza do negocjacji. Flamengo chce sprzedać Kolumbijczyka, aby odzyskać zainwestowane 3,5 mln euro. Przez trzy lata gry w zespole z Rio de Janeiro, zawodnik rozegrał 80 meczów, w których zdobył sześć goli.

Orlando Berrío nie spełnił pokładanych w nim nadziei i nigdy nie zdołał na stałe wywalczyć sobie miejsca w wyjściowym składzie, głownie z powodu częstych kontuzji. Zeszły sezon, Kolumbijczyk spędził na ławce rezerwowych lub pod opieką klubowych lekarzy.

Agent Néstor Villareal, który zajmuje się karierą Orlando Berrío, pracuje nad znalezieniem swojemu klientowi nowego pracodawcy. Zawodnik otrzymał ankiety od klubów w Argentynie i Turcji, jednak pojawiające się możliwości nie są konkretne.

Villareal stara się dyskretnie poruszać na rynku i poufnie ocenia wszystkie alternatywy. We wtorek do agenta zwrócił się przedstawiciel Boca Juniors, który chciał otrzymać informacje o sytuacji Berrío. Ale argentyński klub w żadnym momencie nie złożył oferty za piłkarza.

W grudniu 2019 roku, Coritiba rozpoczęła rozmowy z Flamengo w sprawie pozyskania Berrío, który jednak nie był zainteresowany grą dla Coxy. Kolumbijczyk postanowił skoncentrować swoje wysiłki na pracy, aby przekonać Jorge Jezusa, aby dał mu więcej możliwości gry w nowym sezonie. Dzięki dobrej formie Évertona Ribeiro i przybyciu Pedro Rochy, napastnik zdaje sobie sprawę, że jest teraz postrzegany jako luksusowy rezerwowy.

dodał: MentiX
10.01.2020; 14:40
źródło: torcedores.com
foto: własne