Flamengo.com.pl

Trener Reinaldo Rueda już ostrzegał: celem Flamengo jest wygrać wszystkie mecze do końca Campeonato Brasileiro i wywalczyć awans do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores. Jedną z nadziei Rubro-Negro jest napastnik Paolo Guerrero, który z 20 bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie. Problem polega na tym, że Peruwiańczyk nie wystąpi w co najmniej czterech spotkaniach.

Atakujący z powodu bólu w tylnej części lewego uda nie zagra w niedzielnej grze przeciwko São Paulo w ramach 30. kolejki Brasileirão, a także w grach z Grêmio, Palmeiras i Coritibą z powodu baraży do przyszłorocznych finałów Mistrzostw Świata, które odbędą się w Rosji. Dlatego Flamengo ufa w "solidarność ataku", aby dobrze zakończyć ten sezon.

Co zwraca uwagę oprócz przewagi dwunastu goli nad Fluminense, które ma drugi najlepszy atak w Brazylii, jest to, że w tym sezonie aż 23 zawodników wpisywało się na listę strzelców. Pomimo, że Guerrero jest najlepszym strzelcem zespołu, to za jego plecami jest kilku piłkarzy, którzy ostro depczą mu po piętach.

Pomocnik Diego, który w poprzednim sezonie zdobył zaledwie sześć bramek w tym ma już 15. Pomocnik Willian Arão, obrońca Réver i prawy obrońca Rodinei mają na swoim koncie po osiem, sześć i cztery trafień. Poza nimi także 18 innych piłkarzy z zespołu przynajmniej raz pokonywało bramkarza rywali.

Gdy nie ma Guerrero, trener Reinaldo Rueda zdecyduje się wystawić na środku ataku Lucasa Paquetę. Ofensywny pomocnik daje zespołowi więcej ruchu w akcjach ofensywnych i zdobył już cztery gole w 23 rozegranych spotkaniach tego sezonu.