Flamengo.com.pl

Bramkarz Diego Alves i pomocnik Diego, czyli jedni z kluczowych zawodników w składzie Flamengo, zakończyli rok niepewną przyszłością w Gávea. Goleiro najpierw odmówił wyjazdu na mecz, a następnie pokłócił się z trenerem Dorivalem Júniorem, za co został odsunięty od zespołu. Z kolei drugi stracił status zawodnika wyjściowego składu, jego kontrakt kończy się za pół roku i otrzymał już oferty z innych klubów.

Diego powinien rozpocząć kolejny sezon jako piłkarz Flamengo, a jego umowa obowiązuje do końca lipca 2019 roku. Jedak sześć miesięcy przed zakończeniem trwania kontraktu, pomocnik będzie mógł popisać przedwstępną umową z innym klubem.

"Diego ma kontrakt do połowy przyszłego roku, z bardzo wysoką klauzulą odejścia." - powiedział Marcos Braz, który ma nadzieję, że pomocnik będzie czekał na rozmowy z nowymi władzami, zanim podejmie jakąkolwiek decyzję dotyczącą swojej przyszłości.

"Jeśli chodzi o relację, jaką Diego ma z Flamengo, myślę, że będzie czekał. Chcę z nim porozmawiać." - powiedział we wtorek nowy wiceprezydent ds. piłki nożnej.

Jeśli chodzi o przyszłość Diego Alves, Marcos Braz powtórzył przemówienie prezydenta Rodolfo Landima, który w stwierdził, że chciałby osobiście porozmawiać z goleiro przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Zdaniem wiceprezydenta ds. piłki nożnej to sprawiedliwe, że bramkarz będzie miał możliwość zaprezentowania swojej wersji wydarzeń. Jego kontrakt obowiązuje do końca 2020 roku.

"Stanowisko prezydenta do osobistej rozmowy jest podobne do mojego, tak jak u każdego innego. Wszyscy wymyślili swoje wersje i teraz trudno z nim porozmawiać." - dodał Marcos Braz.