Flamengo.com.pl

Wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej, Marcos Braz wszedł w bójkę z kibicem w jednym z centrów handlowych w zachodniej strefie Rio de Janeiro we wtorek po południu.

Braz był w sklepie ze swoją córką, która jutro kończy 15 lat, gdy został zaczepiony przez trzech kibiców, którzy identyfikowali się jako członkowie zorganizowanej grupy kibicowskiej. Krytykowali wiceprezydenta ds. piłki nożnej oraz domagali się odejścia trenera Jorge Sampaoliego i Gabriela Barbosy.

Według relacji Marcosa Braza, poczuł się obrażony. Następnie wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej i jego przyjaciel ruszyli w pościg za kibicami i doszło do przepychanki. Inni fani dołączyli do krytykującego chóru w stosunku do Braza.

"Nie tylko mnie znieważono, grożono mi nawet śmiercią. A także zaatakowano moją córkę". - powiedział Marcos Braz.

Wideo pokazuje, że Marcos Braz i jego przyjaciel napadają na jednego z kibiców w centrum handlowym w Barra da Tijuca. Następnie pojawili się ochroniarze centrum handlowego, by rozdzielić zamieszanie.

Bójka miała miejsce około godziny 17 i wystraszyła sklepikarzy oraz klientów przemieszczających się po centrum handlowym. Po zamieszaniu, Marcos Braz schronił się w jednym ze sklepów. Prawie godzinę po bójce na miejscu pojawiła się policja. Wielu ciekawskich ludzi zgromadziło się przed wejściem, podczas gdy wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej pozostawał w sklepie.

Marcos Braz wyszedł ze sklepu o godzinie 18:19, eskortowany przez policję i ochronę, i udał się do 16. komisariatu policji w Barra da Tijuca. Kilkudziesięciu kibiców, którzy znajdowali się przed sklepem centrum handlowego, obrażało go. Oprócz funkcji wiceprezydenta Flamengo ds. piłki nożnej, Marcos Braz jest również radnym w Rio de Janeiro.

Około godziny 19:20, pobity kibic opuścił szpital Lourenço Jorge, kuląc się, wsiadł do radiowozu, aby udać się na 16. komisariat policji, w celu złożenia zeznań.

Administracja centrum handlowego BarraShopping opublikowała oświadczenie w sprawie incydentu we wtorek wieczorem.

"Zarząd centrum handlowego informuje, że wezwano ich dziś po południu w związku z nieporozumieniem między klientami. Centrum handlowe informuje również, że udziela pełnego wsparcia osobom zaangażowanym i pozostaje do dyspozycji odpowiednich władz, aby pomóc w wyjaśnieniu faktów." - czytamy w oświadczeniu.

Bójka w centrum handlowym, która miała miejsce we wtorek, to trzeci przypadek agresji z udziałem Flamengo w ciągu mniej niż dwóch miesięcy. W dniu 29 lipca ówczesny trener od przygotowania fizycznego, Pablo Fernández, uderzył pięścią w twarz Pedro w szatni po zwycięstwie Flamengo nad Atlético Mineiro. Następnie, w dniu 15 sierpnia Gérson i Guillermo Varela pobili się podczas treningu w Ninho do Urubu. Uderzenie pięścią defensywnego pomocnika złamało nos urugwajskiego obrońcy.