Flamengo.com.pl

Idol Flamengo, Bruno Henrique potwierdził swoją rolę lidera, jaką zdobył w drużynie Tite. Choć jest rezerwowym od początku roku, wystąpił w pierwszym składzie w sobotę, zastępując odpoczywającego Évertona Cebolinhę i odegrał istotną rolę w trakcie oraz po zwycięstwie 3:0 nad Madureirą. W trakcie meczu zanotował asystę, a po końcowym gwizdku, nosząc opaskę kapitana, podniósł Taça Guanabara.

Bruno Henrique, który asystował przy trafieniu Giorgiana de Arrascaety, otwierającego wynik spotkania, uniknął kontrowersji, gdy zapytano go o częste przebywanie na ławce rezerwowych. Kilka minut po podniesieniu 24. Taça Guanabara dla Flamengo, z uśmiechem na twarzy żartował nawet, że "wszyscy są gotowi do gry, a także do siedzenia na ławce rezerwowych".

"Tite jest trenerem, który rozmawia ze wszystkimi zawodnikami. Sprawia, że każdy zawodnik czuje się ważny, niezależnie od tego, czy gra, czy nie. Niezależnie od tego, czy siedzę na ławce rezerwowych, czy gram, zawsze daję z siebie wszystko. Potrafi porozmawiać z każdym. Sezon jest długi, i wszyscy są gotowi do gry, a także do siedzenia na ławce (śmiech)." - powiedział Bruno Henrique.

Z 235 meczami dla Flamengo, 11 wygranymi trofeami i 87 golami na koncie, doświadczony 33-letni napastnik jest pewien, że wszyscy zostaną wykorzystani w długim kalendarzu roku.

"Tite powiedział, że ma nadzieję mieć dwóch zawodników na pozycję. Flamengo coraz bardziej buduje swoją strukturę, aby móc wygrać kilka rozgrywek. Sezon jest bardzo długi, będą kontuzje, będą zawieszenia. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zespołu, który mamy." - dodał.

Mimo że ma w swoim dorobku dwa Copa Libertadores, dwa Campeonato Brasileiro, jedno Copa do Brasil i inne ważne trofea, Bruno Henrique odmówił bagatelizowania Taça Guanabara.

"Wstajemy każdego dnia, żeby pracować i zdobywać wszystko, co przynosi los. Taça Guanabara jest bardzo ceniona, Tite bardzo docenił ten puchar podczas przemowy. Gratulacje dla zespołu i mam nadzieję, że nie zatrzymamy się na tym." - stwierdził.

Z drugiej strony, Bruno Henrique przyznaje, że wygranie pierwszej rundy rozgrywek stanowych jest nadal dość skromne w porównaniu z ambicjami Rubro-Negro na ten sezon. Niemniej jednak, według niego, samo pozbycie się pecha z 2023 roku bez trofeów to już dobry początek rozmowy.

"Pracujemy, aby odnieść zwycięstwo. Gdy rzeczy się nie udają, oczywiście pojawiają się oczekiwania. To nowy początek pracy Tite, człowieka uczącego się i potrafiącego usunąć emocje, abyśmy mogli pracować. Jestem szczęśliwy z pucharu, to jeszcze za mało, ale udane rozpoczęcie roku jest bardzo ważne, ponieważ daje nam spokój, którego nie mieliśmy w zeszłym roku, gdy nic nie wygraliśmy." - zakończył Bruno Henrique.

Rezerwowy czy starter, Bruno Henrique zdaje sobie sprawę, że jest ważny dla Flamengo i daje przykład, nie rezygnując z radości z podniesienia kolejnego trofeum. Niezależnie czy to Taça Guanabara czy Copa Libertadores.

dodał: MentiX
03.03.2024; 15:30
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo