Wygrana 4:0 w niedzielnym meczu z São Paulo na stadionie Morumbi, zaczęła być budowana już w pierwszych minutach. Już po 3 minucie, Rubro-Negro prowadził 2:0 po trafieniach Gabriela Barbosy i Bruno Henrique. Ten drugi zdradził, że początkowa presja była prośba trenera Renato Gaúcho przed spotkaniem.
"Gratuluję całemu zespołowi. Świetny występ. Gra tutaj jest trudna, São Paulo jest pod presją, ale postawiliśmy piłkę na ziemi, strzeliliśmy dwa szybkie gole. To było to, o co prosił nas Renato, naciskać na nich, aby strzelić gole w pierwszych minutach". - powiedział napastnik dla FlaTV.
W rezultacie Flamengo wciąż marzy o tytule, ma osiem punktów straty do lidera Atlético Mineiro na siedem meczów przed końcem rozgrywek. Podopieczni trenera Renato Gaúcho swoje kolejne spotkanie rozegrają w środę, kiedy zmierzą się z Corinthians na stadionie Maracanã, w swoim ostatnim domowym meczu przed finałem Copa Libertadores.
- dodał: MentiX
- 14.11.2021; 23:25
- źródło: lance.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.