Flamengo.com.pl

Optymizm co do Bruno Henrique i limit dla Gabriela Barbosy. Zaczął się nowy rok, a Flamengo nie chce już tracić czasu na definiowanie zespołu, który Jorge Jesus będzie miał pod ręką, aby szukać nowych tytułów w 2020 roku. Priorytetem jest duet napastników. Rubro-Negro spotkają się w najbliższych dniach, aby określić przedłużenie umowy z pierwszym i wyznaczają koniec przyszłego tygodnia jako limit dla telenoweli z drugim.

Z powodu przeciągającego się handlu od końca sierpnia, kiedy osiągnięto porozumienie z Inter Mediolan, aby kupić 80% karty za kwotę 16 milionów euro, Flamengo obawia się, że pozostanie w tyle na rynku w przypadku odmowy najlepszego strzelca klubu w zeszłym sezonie. Wiedząc, że w takim przypadku będzie potrzebował czasu na zmianę, klub oczekuje sygnału od Gabriela Barbosy i jego przedstawicieli w ciągu dziesięciu dni.

Nie było oficjalnego ultimatum, ale strony są świadome, że nie ma mowy o czekaniu do końca europejskiego okienka transferowego, które obowiązuje do 31 stycznia. Władze klubu z Gávea spotkali się z agentem Juniorem Pedroso i prawnikiem Cristiano Torelli w Doha w celu omówienia sprawy i byli optymistami. Opóźnienie odpowiedzi zaczyna jednak przeszkadzać.

Flamengo pokazało już napastnikowi, jak bardzo jest w stanie rozciągnąć finansowo linę i oferuje czteroletni kontrakt. Wartość jest poniżej początkowej prośby Gabriela, ale odległość jest do rozwiązania, a strony oceniają możliwość porozumienia z prognozą premii za osiągnięte cele.

Gabriel spędził Sylwestra w Bahii, był w pierwszym dniu roku w Rio de Janeiro, aby omówić sprawy prywatne, a następnie udał się na dalsze wakacje. Zawodnik poprosił swoich przedstawicieli, aby nie zwracali uwagi na problemy związane z jego przyszłością, aby mógł cieszyć się wolnym czasem.

Sytuacja Bruno Henrique jest wygodniejsza dla Flamengo i zmierza do szczęśliwego zakończenia. Mając kontrakt do końca 2021 roku, napastnik omawia nową umowę z podwyższą pensji. Klub i agenci piłkarza nadal zastanawiają się, czy kontrakt zostanie przedłużona na rok, czy dwa, ale obie strony są optymistyczne co do pozytywnego wyniku.

Intencją agentów Bruno Henrique po odejściu z Santosu, było podpisanie umowy na pięć sezonów (do końca 2023 roku), ale Flamengo było bardziej powściągliwe. Po wyśmienitej formie w 2019 roku, uzgodniono, że umowa musi zostać przekształcona.

Bruno Henrique jest na celowniku klubów z Chin, ale jak dotąd nie przedstawiono oficjalnej propozycji. Zmiany w regułach rynkowych tego kraju nałożyły limit wynagrodzeń w wysokości 3 milionów euro na sezon, co jest zbliżone do tego, co Flamengo jest w stanie zapłacić, dzięki czemu scenariusz sprzyja pozostaniu. Agenci zawodnika, Denis Ricardo i Wellington Paulo spotkają się w najbliższych dniach z władzami Rubro-Negro, aby rozwinąć temat.