Zwycięstwo 1:0 nad Olimpią na stadionie Maracanã zostało podpisane przez Bruno Henrique. Jak zawsze, napastnik pojawił się w decydującym momencie, by wesprzeć Flamengo i zapewnić istotny krok w dążeniu do awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores. Po meczu zawodnik docenił osiągnięty rezultat oraz pochwalił współpracę z Gabrielem Barbosą.
"Bardzo się cieszę z powrotu, udanego powrotu oraz zdobycia kolejnego gola w Libertadores. Drużyna odegrała dziś bardzo ważną rolę. Wiedziałem, że drużyna Olimpii jest bardzo silna, ale popełniła pewne błędy. Kiedy nie pilnowali mnie dobrze, udało mi się zdobyć gola. Gratuluję za zaangażowanie i trudny mecz. Czeka nas jeszcze 90 minut. Wiemy, że tam też będzie trudno, ale mamy pełne warunki, by wygrać i awansować". - powiedział Bruno Henrique, który następnie skomentował podanie od Gabigola.
"To podanie, które zagrywa na zewnątrz i znajduje mnie w polu karnym, to żadna nowość. Potrafi umieścić piłkę tam, gdzie lubię, a ja dzięki swojemu wyskokowi również potrafię się tam wyróżnić. To wieloletnia współpraca. Wiedziałem, że piłka przyjdzie tam, gdzie zawsze to ćwiczymy. Gabriel ma takie umiejętności, zna miejsce, gdzie lubię otrzymywać piłkę i moją siłę w grze głową. Gdyby nie to, nie zdobyłbym tej bramki. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zwycięstwa i zaangażowania całego zespołu. To była bardzo trudna gra". - stwierdził napastnik.
Bruno Henrique, wyraził żal z powodu ataku na Pedro i przypomniał, że Flamengo powinno być przykładem w świecie piłki nożnej.
"To było godne ubolewania (to, co się stało). Flamengo to wielki przykład w świecie piłki nożnej, to nie powinno się wydarzyć. Mogło się to przytrafić każdemu. Skupiamy się na tym, aby robić to, co najlepsze. Trzeba zachować spokój. Tydzień był smutny i trudny, ale nic nie odciągnęło naszej uwagi od celu. Jesteśmy razem z Pedro. Decyzja Flamengo już została podjęta i teraz trzeba zostawić zarządowi i Flamengo rozwiązanie sprawy z Pedro". - zakończył.
Bruno Henrique zdobył łącznie 21 goli w Copa Libertadores i jest teraz piątym najskuteczniejszym brazylijskim strzelcem w historii tych rozgrywek, obok Célio Taveiry i Jairzinho. Łącznie 18 trafień zanotował w barwach Flamengo, a 3 w Santosie. Liderem jest Gabigol z 31 bramkami.
Dzięki zwycięstwu na stadionie Maracanã, Flamengo może nawet zremisować w meczu rewanżowym, by zapewnić sobie awans do ćwierćfinału. Olimpia musi wygrać różnicą dwóch bramek, by bezpośrednio awansować, lub jedną, by doprowadzić do konkursu rzutów karnych. Rewanż odbędzie się 10 sierpnia na stadionie Defensores del Chaco w Asunción.
Jednak wcześniej podopieczni trenera Jorge Sampaoliego wracają na boisko w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy zmierzą się z Cuiabą na Arena Pantanal w ramach 18. kolejki Campeonato Brasileiro.
- dodał: MentiX
- 04.08.2023; 06:42
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.
