Flamengo.com.pl

Po kolejnym zwycięstwie nad São Paulo - szóstym z rzędu nad Tricolor Paulista - Flamengo awansowało do swojego ósmego finału Copa do Brasil w historii. Gol Giorgiana De Arrascaety w pierwszej połowie zapewnił Rubro-Negro triumf w dwumeczu wynikiem 4:1 - na Morumbi wygrana była 3:1. Środowe zwycięstwo w rewanżowym półfinale na stadionie Maracanã obejrzało ponad 60 tys. widzów.

Po końcowym gwizdku arbitra, na murawie pojawił się Bruno Henrique, którego nazwisko było skandowane przez trybuny. W wywiadzie pomeczowym, lewy obrońca Filipe Luís zadedykował napastnikowi kolejny finał.

"Bardzo za nim tęsknię". - powiedział Filipe Luís.

37-letni zawodnik przypomniał, że finał Copa do Brasil był upragniony dla tej grupy, która wygrała prawie wszystko od 2019 roku, ale jeszcze nigdy nie zagrała o triumf w krajowym pucharze.

"Bardzo ważne osiągnięcie, nie jest łatwo dostać się do półfinałów, finałów co rok. Ten zespół to osiąga. Copa do Brasil jest bardzo ważne, zawsze bardzo je sobie cenimy, nie udało nam się wygrać w innych latach, ale kolejna okazja jest w tym roku, aby z tą koszulką zapisać się do historii. Zawsze musimy starać się wygrywać tą koszulką, jesteśmy bardzo dumni z tego, co zrobiliśmy. Szanujmy przeciwnika, którego będziemy mieć i spróbujmy zdobyć ten wymarzony tytuł." - powiedział po meczu Filipe Luis.

Słysząc wołania Bruno Henrique o przedłużenie kontraktu, Filipe Luis, który jest związany umową z Rubro-Negro do końca roku, powiedział, że to nie czas na myślenie o tym.

"Po prostu myślę o następnym meczu z Fluminense. Nic więcej". - zakończył zawodnik.

Teraz podopieczni trenera Dorivala Júniora czekają na zwycięzcę konfrontacji między Fluminense i Corinthians. Obie drużyny zmierzą się ze sobą w czwartek ma Neo Química Arena. W pierwszym spotkaniu na stadionie Maracanã był remis 2:2.

Flamengo wraca na boisko w niedzielę, ponownie na stadionie Maracanã, aby zmierzyć się z Fluminense w 27. kolejce Campeonato Brasileiro.