Flamengo.com.pl

Ostatnie występy Bruno Henrique uczyniły go jednym z największych "wzmocnień" w przededniu otwarcia okna transferowego. Powróciła jego szybkość, zwinność i zdolność strzelecka, ale obraz z 90. minuty sobotniego remisu 1:1 z Palmeiras wywołał dreszcze wśród kibiców Flamengo.

Po wyskoku do walki powietrznej, napastnik upadł, zginając lewe kolano i kostkę. Dodatkowo został nadepnięty przez obrońcę Luana. Diagnoza pojawiła się w poniedziałek: "Zawodnik Bruno Henrique przeszedł badania, które wykazały naciągnięcie więzadła po skręceniu lewego kolana i kostki. Leczenie obejmuje fizjoterapię".

To, co mogłoby przynieść rozpacz kibicom Flamengo, zostało odebrane jako ulga i "dawka szczęścia" przez samego zawodnika. Bruno Henrique nie zerwał więzadeł. I jeszcze jedna ważna rzecz: kontuzjowana noga w meczu z Palmeiras nie jest tą samą nogą, która doznała wielowięzadłowego urazu w czerwcu 2022 roku, który wyeliminował go z gry na 10 miesięcy.

Mimo że to nic poważnego, połączona kontuzja kolana i kostki nie jest częsta. Rene Abdalla, specjalista medycyny sportowej z HCor São Paulo, wyjaśnił, co się stało.

"Uderzenie spowodowało podwójny mechanizm skrętu między tym stawem (kostki) a kolanem, co nie jest zbyt częste. Zazwyczaj jeden skręt blokuje drugi. To spowodowało złożoną kontuzję". - wyjaśnił Rene Abdalla.

Choć Flamengo nie podaje żadnych terminów ani dalszych szczegółów na temat kontuzji, oczekuje się, że czas rekonwalescencji po tego rodzaju urazie wynosi od jednego do trzech tygodni.

Marcos Teixeira, również ekspert w dziedzinie medycyny sportowej i ortopeda Vasco przez pięć sezonów, wyjaśnił, dlaczego "naciągnięcie więzadła" może być odczytane jako ulga.

"Kontuzje więzadeł mogą być klasyfikowane według swojego stopnia ciężkości. Stopień 1 oznacza naciągnięcie, stopień 2 to częściowe naderwanie, a stopień 3 to całkowite zerwanie. Mówimy o naciągnięciu, gdy nie ma rozerwania włókien. Działa to jak lina, która została zbyt mocno rozciągnięta, nie zrywając żadnego z jej pasm. W takim przypadku występuje stan zapalny, obrzęk, ból, ograniczenie ruchomości i trudności w chodzeniu, ale bez rozerwania tej liny. Dlatego nie ma niestabilności dla dotkniętego stawu". - powiedział Marcos Teixeira.

Pomimo ograniczeń wymienionych przez Marcosa Teixeirę, naciągnięcie jest ulgą w porównaniu do tego, co sugerowały zdjęcia. Nie ma potrzeby przeprowadzania operacji, a sesje fizjoterapii pomogą Bruno Henrique wkrótce wrócić do pełnej sprawności.

Bez Bruno Henrique, Flamengo zmierzy się z Athletico Paranaense w nocy z środy na czwartek na Arena da Baixada w rewanżowym ćwierćfinałowym spotkaniu Copa do Brasil. Po zeszłotygodniowym zwycięstwie 2:1 na stadionie Maracanã, drużyna z Rio de Janeiro ma przewagę remisu.

dodał: MentiX
11.07.2023; 10:59
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo