Flamengo.com.pl

Wybrany jako starter w meczu przeciwko Atlético Mineiro na Arena MRV, Carlinhos zdobył swojego pierwszego gola w koszulce Flamengo. Napastnik, który został zakontraktowany po udanej kampanii Campeonato Carioca, występując w Nova Iguaçu, wspominał swoją matkę, Luzenildę, która zmarła na początku czerwca, gdy zapytano go, co by sobie powiedział na początku roku.

"(Powiedziałbym) że jest zwycięzcą. Jestem osobą, która nigdy się nie poddała. Straciłem matkę 15 dni temu, wciąż przeżywam żałobę. To jest trudne, ale muszę iść dalej. Zawsze myślę, że wyposażyła mnie w swoje zbroje. Kiedy zobaczyła, że jestem gotowy, odeszła. Trudno mi o tym mówić. Wiem, że teraz jest w ramionach Pana i to mnie pociesza. Chcę powiedzieć do Carlinhosa z początku roku, że jestem zwycięzcą. Doszedłem tu dzięki łasce Boga i mojej ciężkiej pracy." - powiedział w przerwie meczu.

Carlinhos zadebiutował w pierwszej kolejce Brasileirão w spotkaniu przeciwko Atlético Goianiense, a następnie dostał kolejną szansę jako zawodnik pierwszej jedenastki przeciwko Palmeiras. Na Allianz Parque przebywał na boisku tylko przez 45 minut. Napastnik zagrał ponownie dopiero w meczu przeciwko Juventude, ale spędził na boisku zaledwie cztery minuty.

Szansa na grę w pierwszym składzie przeciwko Atlético Mineiro pojawiła się ze względu na zmęczenie fizyczne Pedro, który miał za sobą intensywną serię meczów. Carlinhos zdobył gola w 24. minucie po akcji Luiza Araújo i Wesleya. Strzał prawego obrońcy trafił w słupek, a dobrze ustawiony napastnik skierował futbolówkę do siatki.

Carlinhos był bardzo wzruszony podczas świętowania na boisku, a reszta drużyny również gorąco go uczciła. W domu jego żona, Sheila, opublikowała nagranie, na którym widać, jak ich córka płacze, oglądając ojca na boisku, a następnie cieszy się z jego trafienia.

dodał: MentiX
04.07.2024; 04:46
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo