Flamengo.com.pl

César przeżywa swój najważniejszy moment we Flamengo. Niedawna akt braku dyscypliny ze strony Diego Alvesa sprawił, że trener Dorval Júnior powinien postawić także na wychowanka klubu z Gávea w sobotnim spotkaniu z Palmeiras. Władze klubu obawiają się, że zachowanie byłego zawodnika m.in. Valencii wpłynie negatywnie na atmosferę w zespole w ostatnim odcinku sezonu, właśnie wtedy, gdy zespół wrócił do dobrej gry, ma dobrą serię i walczy o mistrzostwo kraju.

Zaufanie sztabu szkoleniowego do Césara jest duże. Goleiro dobrze radził sobie we wszystkich czterech meczach pod wodzą Dorvala Júniora - remis z Bahią i wygrane z Corinthians, Fluminense i Paraną - w których to nie wpuścił żadnej bramki. Co więcej, wejście miedzy słupki bramki Rubro-Negro w decydującym momencie to dla niego nic nowego.

26-latek został włączony do pierwszego zespołu Flamengo w 2011 roku, po tym jak był jednym z kluczowych piłkarzy zwycięskiej kampanii Copa São Paulo de Futebol Júnior w tym samym roku. W finale przeciwko Bahii, kilkakrotnie uratował swój zespół i zapewnił zwycięstwo Rubro-Negro na stadionie Pacaembu.

Nie mając szans na regularną grę, w 2016 roku został wypożyczony do Ponte Preta, a rok później do Ferroviáriy, jednak wrócił do Gávea w 2017 roku. Z powodu kontuzji Diego Alvesa i Thiago oraz fatalnej formy Alexa Muralhy, César w listopadzie został pierwszym bramkarzem Flamengo po tym jak nie grał przez cały rok.

Szansa przyszła w decydującym momencie sezonu, a bramkarz chociaż wystąpił tylko w czterech meczach, ale to najważniejszych i nie zawiódł: przeciwko Vitórii na stadionie Barradão w ostatniej kolejce Brasileirão, zwycięstwo 2:1 dało Fla awans do tegorocznych rozgrywek Copa do Libertadores. W rewanżowym półfinałowym spotkaniu Copa Sudamericana przeciwko Junior Barranquilla obronił rzut karny, a Rubro-Negro wygrali 2:0 w Kolumbii. Z kolei w finałowe gry z Independiente zakończyły się porażką 1:2 w Argentynie i remisem 1:1 w Rio de Janeiro.