Co z Bruno Henrique? Mecz z Santosem może być pożegnaniem napastnika Flamengo w 2025 roku

Po odbyciu zawieszenia za trzecią żółtą kartkę w ostatniej kolejce przeciwko São Paulo, Bruno Henrique ponownie będzie do dyspozycji Filipe Luísa na niedzielny mecz Flamengo z Santosem, który odbędzie się na stadionie Maracanã. Spotkanie to może jednak oznaczać przedwczesne zakończenie sezonu dla napastnika, który będzie sądzony w poniedziałek.

Jeśli chcesz wspierać naszą pracę, rozważ wpłatę na platformie BuyCoffee! Twoje wsparcie pomoże nam rozwijać się, dostarczać lepsze treści i angażować się w nowe projekty. Każda wpłata, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie i jest bardzo doceniana. Dziękuję za Twoje wsparcie!

Dwa miesiące temu Bruno Henrique został skazany przez Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości Sportowej (STJD) za wymuszenie żółtej kartki i działanie na korzyść osób obstawiających zakłady bukmacherskie w 2023 roku. Otrzymał 12 meczów zawieszenia. Od tego czasu napastnik gra dzięki zawieszeniu wykonania kary przez STJD.

Prokuratura STJD złożyła apelację w celu zwiększenia kary zawodnika, który również odwołał się od decyzji pierwszej instancji, nakładającej 12-meczowe zawieszenie. W związku z tym, jeśli Bruno Henrique zostanie ukarany - niezależnie od tego, czy kara zostanie zwiększona, czy nie - napastnik opuści resztę sezonu.

Do końca sezonu Flamengo pozostało osiem meczów. Liczba ta może być nieco wyższa, jeśli Rubro-Negro zdobędzie Copa Libertadores i weźmie udział w grudniowym Pucharze Interkontynentalnym.

Bruno Henrique, który od miesięcy zmaga się ze skutkami oskarżenia i procesu, powinien znaleźć się w wyjściowej jedenastce przeciwko Santosowi i ponownie zagrać jako środkowy napastnik. Dzieje się tak dlatego, że trener nie może skorzystać z Pedro (kontuzja przedramienia) ani z Gonzalo Platy, który został wyrzucony w ostatnim meczu.

W tym roku zawodnik rozegrał 51 meczów, z czego 31 jako podstawowy gracz. Strzelił 11 goli i zaliczył dwie asysty. Bruno Henrique jest zawodnikiem z największą liczbą tytułów w historii Flamengo, obok Giorgiana de Arrascaety, obaj mają po 15 trofeów.