Flamengo.com.pl

Coritiba ponownie próbowała wypożyczyć Orlando Berrío z Flamengo. Ponieważ napastnik nie jest w planach trenera Jorge Jesusa, Rubro-Negro zgodzili się na wysłuchanie oferty i rozpocząć negocjacje, ale sam zawodnik przerwał rozmowy, ponieważ klub z Kurytyby oferował tylko wypożyczenie.

Władze Coxy negocjowały bezpośrednio z Kolumbijczykiem, który w tej chwili oficjalnie nie ma agenta. Dyrektor Rodrigo Pasta rozmawiał z napastnikiem, który wyjaśnił, że nie chce iść na wypożyczenie.

Flamengo zdając sobie sprawę z zainteresowania Coritiby było skłonne do rozpoczęcia negocjacji, ale Coxa nie jest zainteresowana transferem definitywnym, gdyż doskonale zdaje sobie sprawę, że Berrío ma ważny kontrakt do końca roku, więc od sierpnia będzie mógł popisać przedwstępną umowę.

Zespół z Kurytyby próbował zatrudnić Kolumbijczyka już w grudniu, ale wówczas rozmowy nie ewoluowały z powodu wysokiej pensji zawodnika. Tym razem chodziło o to, że sam piłkarz odrzucił ofertę, chociaż wie, że u Jorge Jesusa nie będzie miał okazji do gry.

W styczniu, Club Tijuana złożył oficjalną ofertę kupna Berrío, która została zaakceptowana przez Rubro-Negro. Ale również w tym przypadku napastnik odrzucił propozycję, gdyż nie podobały mu się przedstawione warunki kontraktu.

dodał: MentiX
12.02.2020; 07:05
źródło: flaresenha.com
foto: własne