Flamengo.com.pl

Flamengo śpieszy się z wyborem nowego trenera i myśli o Cuca. Trener ma największe szanse na zastąpienie zwolnionego Paulo Césara Carpegianiego. Zarząd Rubro-Negro chce ogłosić nazwisko nowego szkoleniowca do końca tego tygodnia, tak aby ten miał czas, aby ukształtować zespół do meczu przeciwko Santa Fe, który odbędzie się w dniu 18 kwietnia w ramach 3 kolejki Copa Libertadores. Trener, który obecnie jest bez pracodawcy czeka na kontakt. W tym samym czasie, Mengão oceniają Maurício Barbieriego i nie wykluczają, że to właśnie on zostanie stałym szkoleniowcem.

Kandydatura Cuca, który już dwukrotnie pracował w klubie nie cieszy się zaufaniem całego zarządu zespołu z Gávea. Pomysłodawcą tego szkoleniowca jest prezydent Eduardo Bandeira de Mello i dyrektor generalny Fred Luz, z kolei wiceprezydent ds. piłki nożnej, Ricardo Lomba nie jest entuzjastą trenera, ale przyjął ten pomysł w obliczu ograniczonego manewru na rynku. Jednak tym kto podejmie ostateczną decyzję odnośnie nowego trenera jest nowy dyrektor sportowy, Carlos Noval.

Bez pracy od października, kiedy został zwolniony z Palmeiras, Cuca nie miał w planach teraz wrócić do pracy. Trener ma zobowiązanie wobec Grupo Globo do komentowania meczów Mistrzostw Świata w Rosji. Powrót do pracy w Gávea jest jednak starą wolą trenera.

Jednak ewentualne negocjacje nie będą łatwe. Długość ewentualnego kontraktu może być główną przeszkodą, ponieważ pod koniec tego roku, we Flamengo odbędą się wybory prezydenckie, a więc umowa z nowym szkoleniowcem będzie obowiązywać do końca tego sezonu.

Innym kandydatem był Renato Gaúcho, jednak Rubro-Nego wiedzą, że jego pensja w Grêmio jest wysoka. Szkoleniowiec, który nie ma żadnej klauzuli z Tricolor zgodziłby się na pracę w Mengão, ale zażądałby wyższego wynagrodzenia. Ponadto negocjacje trwałyby za długo, więc Flamengo postanowiło szukać innych możliwości.

Postawienie na Maurício Barbieriego to kolejna możliwość, ale część władz jest temu przeciwna ze względu na to, że trener nie ma zbyt dużego doświadczenia, a Flamengo rywalizuje w rozgrywkach Copa Libertadores. Jednak opcja 36-letniego tymczasowego szkoleniowca nie jest całkowicie odrzucona.

Cuca pracował we Flamengo już dwukrotnie. Pierwszy raz w 2005 roku, kiedy został zatrudniony w lutym, ale został zwolniony zaledwie po trzech miesiącach. Wrócił w 2009 roku, kiedy zdobył Campeonato Carioca, ale został zwolniony po słabej postawie zespołu w Campeonato Brasileiro. Mimo to, trener chce kiedyś wrócić i odnieść sukces w Gávea.