Było wiele skarg ze strony Rubro-Negro. Flamengo zakwestionowało powołanie Lucasa Paquetá na towarzyskie mecze reprezentacji Brazylii, z których jeden odbył się przeddzień pierwszego półfinałowego spotkania Copa do Brasil przeciwko Corinthians. Jednak klub się zmobilizował, aby zarówno 21-latek jaki i Gustavo Cuéllar, który także był w Stanach Zjednoczonych z reprezentacją Kolumbii, mogli być do dyspozycji trenera Maurício Barbieriego. Mengão otworzyli swoją kieszeń i zorganizowali specjalny plan logistyczny. O ile to Paquetá był głównym tematem ostatnich tygodni, to Cuéllar bardziej wykorzystał inwestycję klubu.
W bezbramkowym remisie z Corinthians, Flamengo nie miało wiele zagrożenia pod swoją bramką, ale mimo tego volante rozegrał kolejny dobry występ. Kolumbijczyk rozegrał 62 minuty w przeddzień gry w meczu towarzyskim między Kolumbią i Argentyną. Wrócił do Brazylii wyczarterowanym lotem i na murawie stadionu Maracanã spędził 99 minut - licząc dodatkowy czas.
Po wylądowaniu w Rio de Janeiro, Kolumbijczyk został poinformowany, że jego żona, która jest w 10 tygodniu ciąży, została hospitalizowana. Piłkarz prosto z lotniska udał się do szpitala. Po najedzeniu się trochę strachu, na miejscu został poinformowany, że żona, jak i dziecko mają się dobrze. Stamtąd dołączył do reszty zespołu na przedmeczowym zgrupowaniu.
"Z wysiłkiem, jakie Flamengo zrobiło, aby mógł zagrać w tym meczu, nie mogłem zagrać gorzej niż zwykle." - powiedział volante.
W prawie 100 minut na boisku, Kolumbijczyk miał dwa niedokładne podania, popełnił trzy faule, odebrał jedną piłkę i miał pięć przechwytów. Pomimo ciężkich nóg, starał się jak najlepiej, aby dać z siebie wszystko. Biegał tak mocno, jak tylko mógł.
Lucas Paquetá, ze swojej strony, zagrał 38 minut poprzedniej nocy w towarzyskim meczu przeciwko reprezentacji Salwadoru. Na Maracanie spędził 73 minuty na murawie. Opuszczając mecz Brazylii w Waszyngtonie, rozpoczął proces regeneracji obok kolegi z klubu. Flamengo wysłało swojego fizjoterapeutę, który opiekował się piłkarzami podczas lotu. Pomimo wysiłku, 21-latek nie był błyskotliwy i zdecydowanie mniej decydujący niż zawsze.
Paquetá ryzykował strzałami z dystansu. W sumie oddał cztery strzały, zaprezentował chęć do gry. Miał pięć niedokładnych podań, z który jedno dało dobrą okazję bramkową Corinthians, którą jednak zmarnował Clayson. Ofensywny pomocnik miał także trzy odbiory. Ale poza pozytywnymi danymi, nie był on w stanie - jak również pozostali koledzy z zespołu - przełożyć znacznej przewagi Flamengo na wygranie meczu. Został zastąpiony przez Williana Arão.
- dodał: MentiX
- 13.09.2018; 19:28
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.