Dwa dni treningów w Ninho do Urubu były wystarczające dla Jorge Sampaoliego, aby zostawić swoje pierwsze odciski palców w zespole Flamengo. Jak sam trener przyznał po zwycięstwie nad Ñublense, występ drużyny na stadionie Maracanã wciąż był daleki od potencjału, ale już można zauważyć drogę, którą będzie dążył argentyński szkoleniowiec.
Aby przyspieszyć proces adaptacji, Jorge Sampaoli wybrał zawodników, którzy już znali jego metodę pracy z innych klubów: Arturo Vidal, Gérson i Marinho. Napastnik, który był kluczowym graczem w meczu obok Pedro, potwierdził łatwość, z jaką przypomniał sobie czasy spędzone w Santosie.
"Bez wątpienia pewność siebie ma duże znaczenie. Przez czas, jaki pracowałem z trenerem Sampaolim, wiedziałem, jak bardzo mi pomógł i czego mnie nauczył w Santosie. To daje mi pewność siebie i wspomnienia o tym, gdzie zawsze lubił i gdzie uczył mnie grać, więc jestem pewien, że dzięki mojej pracy i odporności, którą zawsze miałem tutaj w klubie, będę mógł więcej się nauczyć i na pewno pomóc Flamengo". - powiedział po meczu Marinho.
Będące w posiadaniu piłki Flamengo pod wodzą Argentyńczyka grał na wahadłach z Ayrtonem Lucasem i Marinho, dając pole manewru, co jest charakterystyczne dla drużyn Jorge Sampaoliego. Duet, nieprzypadkowo najczęściej dostawał piłki od swoich partnerów z zespołu podczas meczu w Copa Libertadores.
Po prawej stronie, tym który wspierał grę Marinho, był Arturo Vidal, kolejny gracz, który ma za sobą historię z Jorge Sampaolim i już po dwóch sesjach treningowych wywalczył możliwość gry w wyjściowym składzie po wyleczeniu kontuzji. Opuszczając stadion Maracanã, chilijski defensywny pomocnik świętował przybycie trenera do Ninho do Urubu.
Mając więcej swobody i będąc ustawionym bardziej z przodu niż Thiago Maia i Arturo Vidal, Gérson rozpoczął powrót do lepszej gry. To właśnie pod dowództwem Jorge Sampaolego we Francji przeżył swój najlepszy moment i miał najlepszy sezon w swojej karierze. Przyszłość zespołu zależy od tych nazwisk, wskazał debiut.
PRZECIWNIK NIE JEST PRÓBĄ NA OBRONĘ
Z wielką intensywnością w pierwszej połowie i kontrolą gry przez prawie całe 90 minut, Flamengo ma zasługi w tym, że Santos zakończył mecz bez konieczności dokonania chociażby jednej obrony, to prawda. Ale słabość Ñublense również powinna być podkreślona. Nawet gdy gospodarze popełniali błędy i dawali przestrzeń do kontrataków, Chilijczycy byli niezdolni do skonstruowania dobrych akcji.
W ten sposób system obrony, który został utrzymany z trzema obrońcami, nie był w rzeczywistości testowany. Warto zwrócić uwagę na krzyki przy linii bocznej ze strony Sampaoliego, domagającego się przejścia Fabrício Bruno i Léo Pereira aż do linii pomocy, z Davidem Luizem jako ostatnim obrońcą, podczas gdy Flamengo miało posiadanie piłki.
PEDRO BŁYSZCZY, GABIGOL POZOSTAWIA WIELE DO ŻYCZENIA
Dla tych, którzy nie oglądali meczu, dwa gole już byłyby wystarczającym powodem, aby uznać Pedro za bohatera. Jednak udział napastnika wykraczał daleko poza strzelanie goli. 25-latek był faktycznie kluczową postacią ofensywy, wykonując dryblingi, tworząc akcje i pozwalając grze Flamengo płynąć blisko pola karnego Ñublense. Oklaski po jego zejściu z boiska w ostatnich minutach były bardziej niż zasłużone.
Czy duet z Gabrielem Barbosą jest zagrożony? Jedno z głównych pytań przy przybyciu Jorge Sampaoliego pozostaje bez odpowiedzi. W tym pierwszym teście, Gabi grał jako zawodnik najbliżej Pedro, praktycznie w tym samym rzędzie co Ayrton Lucas i Marinho, z Arturo Vidalem i Gérsonem z tyłu. Oczywiście, była wymiana pozycji w trakcie gry, a Gabi starał się brać udział w grze, chociaż miał jeszcze pole do poprawy. Pierwszy test jednak wskazuje, że duet może grać razem.
- dodał: MentiX
- 20.04.2023; 15:04
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.