Po sobotnim pożegnalnym meczu Flamengo, który zakończył się porażką 1:2 z Avaí na stadionie Maracanã, Diego Alves przeanalizował swój czas w Rubro-Negro. Bramkarz, który miał udział w najważniejszych ostatnich osiągnięciach klubu, nie przedłuży kontraktu na nowy sezon i jeszcze nie zdecydował o swojej przyszłości.
Diego Alves był starterem w sobotnim meczu i wykonał kilka dobrych obron. W drugiej połowie został zastąpiony przez Hugo Souzę i był poruszony sympatią kolegów z drużyny i kibiców.
ZAKOŃCZENIE GRY WE FLAMENGO
"Kiedy mówisz o pożegnaniu, myślisz o czymś smutnym. Ale to zwycięski cykl. To era. To pięć i pół roku. To, co zostało zbudowane, napawa mnie radością i wdzięcznością".
CO DALEJ?
"W tej chwili myślę o spędzeniu wakacji z rodziną. To był ciężki rok. Jeszcze nie zdecydowałem, chcę podjąć decyzję w miarę spokojnie. Czasami można podjąć wczesną decyzję i nie jest to właściwa decyzja. Więc zamierzam cieszyć się moją rodziną. Prawdopodobnie pod koniec stycznia lub na początku lutego podejmę decyzję. Ale ta chwila jest po to, aby cieszyć się i odpoczywać. To były intensywne lata".
GRA WE FLAMENGO
"Przybyłem w połowie 2017 roku. Pod koniec roku doznałem kontuzji obojczyka i nie mogłem zagrać w Sudamericana. W tamtym roku zaczynaliśmy budowę. W 2017 roku, ja, Diego, Rodinei, Éverton Ribeiro… Oczywiście wszyscy byliśmy smutni z powodu porażek, ale aby zostać zwycięzcą, musisz przegrać, wiedzieć, co zrobiłeś źle. Myślę, że w 2018 roku pierwszym dużym transferem był Vitinho. I zaczął pojawiać się szkic, który wszystko rozpoczął. Ponownie przegraliśmy, ale zdanie, które zawsze powtarza Dorival, kiedy schodził wtedy ze sceny, mówiąc, że Flamengo jest przygotowane na zdobywanie tytułów. W 2019 roku rozpoczęły się transfery wagi ciężkiej, które brały udział w tej konstrukcji. To wszystko sprawiło, że opowiadana jest najnowsza historia. Abel Braga jest sensacyjną osobą. Nauczyłem się w życiu, że trzeba być wdzięcznym. Jeśli jestem tu dzisiaj i świętuję, to dzięki ludziom, którzy byli bardzo ważni".
PARTNERSTWO Z DIEGO RIBASEM
"Znam Diego, odkąd miał 10, 12 lat. Miał błyskotliwą karierę w Europie. Myślę, że to pożegnanie jest więcej niż zasłużone. Znam jego rodzinę i wiem, ile bólu kosztowało go pozostawienie tego dziedzictwa. Życzę mu powodzenia w następnym cyklu. Jesteśmy tacy. Kończymy jeden cykl myśląc o drugim. Musimy być przygotowani na zakończenie i zrobienie kroku do przodu. Diego podjął taką decyzję. Ja podejmę swoją spokojnie".
IMPREZA NA MARACANIE
"Dzisiejszy dzień jest bezcenny. To podziękowanie za każdy przepracowany dzień i budowę tego co zostało zrobione. To było bardzo szczególne ze względu na wszystko, co się wydarzyło. Cieszę się z tego. Dzisiejszy dzień był jednym z najbardziej wyjątkowych dni w moim życiu".
NAJWAŻNIEJSZY MOMENT
"W Supercopa byłem bardzo wzruszony. Ludzie się starzeją i stają się emocjonalni. Dzisiaj był wyjątkowy dzień. Rozmawiałem nawet o tym w szatni. Niezależnie od tego, jak dużo planujesz, nie da się nie dać się ponieść emocjom. To niemożliwe. Kiedy się przygotowujesz, przychodzą wspomnienia. Ponieważ był to bardzo zwycięski cykl, zawodnicy również byli zachwyceni. Każdy czuje się tak, jak do tego przywykł. Codzienne życie gracza jest bardzo trudne. Wszyscy myślą, że to łatwe. Bardzo dużo się od nas wymaga. Żyjemy w czasach wielkiej presji. Albo robisz dobrze, albo nie. Nie ma środka. A kiedy to wszystko przeżyjesz, zaczynasz się emocjonować. Czułem się wspierany przez 42 miliony kibiców. Jestem pewien, że są wdzięczni i ja również jestem bardzo wdzięczny, że mogłem zostać ważnym".
RELACJE Z KIBICAM
"Flamengo to klub, który wzbudza emocje kibiców. Dziś w mediach społecznościowych panuje bardzo wielka siła. To, co nie może się zdarzyć, to przekształcenie kłamstwa w prawdę. I można stworzyć kłamstwo, które obiegnie cały świat i nikt nie będzie chciał znać prawdy. Czasami, co bolało, to wynalazki, które istniały jako grupa, pot... Każdy szanuje jak chce. A kłamstwo nie może stać się prawdą. Wyobraź sobie, że w pracy słyszysz, że kłamstwa stają się prawdą. A kłamstwo nabiera popularności. A my, gracze, zawsze traktujemy z charakterem i prawdą. Przyjmuję sympatię fanów. To, co spotykam na ulicy, to ludzi, którzy mi dziękują. Uznanie pozostaje. Kiedy patrzę wstecz, widzę, że warto było zostawić dziesięć lat gry w Europie i tutaj przyjść. To było tego warte".
Dwukrotny mistrz Copa Libertadores, Campeonato Brasileiro i Supercopa do Brasil, jednokrotny Copa do Brasil i Recopa Sudamericana oraz trzykrotny Campeonato Carioca, Diego Alves może być dumny z bycia jednym z bramkarzy, którzy wygrali najwięcej trofeów w historii Flamengo. Tylko Cantarelli i César mają więcej triumfów, bo 12 pucharów, ale ten drugi w roli rezerwowego.
- dodał: MentiX
- 12.11.2022; 23:33
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.