Flamengo.com.pl

Diego Alves pojawił się publicznie po raz pierwszy od czasu odmowy wyjazdu na mecz z Paraną do Kurytyby, wiedząc, że ta informacja wyciekła do prasy. Według bramkarza, rozdmuchanie tej sytuacji był sposobem poprzednich władz na odwrócenie uwagi od sprzedaży Lucasa Paquety do Milanu.

"Nie rozmawiałem przez trzy miesiące, szanowałem klub, kolegów z zespołu. Nie miałem problemu z żadnymi kolegami. Bardzo łatwo skrytykować za coś, co pochodzi od czyichś wewnętrznych informacji. Odwrócili uwagę od sprzedaż Paquety na mnie." - powiedział Diego Alves.

Goleiro kontynuował krytykę byłego zarządu Flamengo. Według niego, podczas całego zamieszania związanego z Dorivalem Júniorem, on i César odbierali telefon tylko od obecnych władz. Kontakty między Marcosem Brazem, a Diego Alvesem rozpoczęły się jeszcze przed wyborami. Ideą nowego wiceprezydenta ds. piłki nożnej było osiągnięcie porozumienia.

"W żadnym momencie nie chcę gwarancji gry w pierwszym składzie. W Europie zawsze walczyłem o swoje miejsce, a przez trzy miesiące mówiono nieprawdę, zniszczyli moją karierę, uderzyli w moją rodzinę. Przez trzy miesiące pierwsze połączenie, które otrzymałem od klubu, pochodziło od ludzi, którzy są tutaj dzisiaj. Przed odejściem odbyłem szczerą rozmowę z Dorivalem. Wtedy byłem jeszcze bardziej pewien, że ktokolwiek zrobił tę brudną rzecz, próbował oczernić mój wizerunek. Wszystko było źle zarządzane. W przeciwieństwie do poprzedniego zarządu, ludzie tutaj zajmują się obecnie problemami. Granie we Flamengo to wielka presja, ale wiem jak sobie z nią radzić." - dodał.

Według wiceprezydenta ds. piłki nożnej Marcosa Braza sprawa jest zamknięta w klubie. Według niego, pomysł polegał na tym, aby traktować sytuację w sposób możliwie przejrzysty.

"Sytuacja pozostała. Wszystko odbywa się w bardzo cichy sposób, wewnętrznie. Chcemy rozpocząć sezon bardzo spokojnie. Chcemy traktować ten temat w sposób możliwie przejrzysty. Ta sprawa będzie teraz rozpatrywana wewnętrznie. Skupiamy się na dobru Flamengo. Diego przyszedł tutaj, żeby wszystko wyjaśnić." - powiedział Marcos Braz.