Flamengo.com.pl

Jedną z niespodzianek trenera Paulo Sousy na początku jego pracy we Flamengo było postawienie na Hugo, który jako jedyny przebywał na boisku przez wszystkie minuty z nowym dowódcą. 23-letni bramkarz do tej pory wywalczył sobie przychylność, mimo że Diego Alves jest w pełni przygotowany do gry.

Doświadczony bramkarz, który doszedł do siebie po bólu w lewym kolanie, który wykluczył go z gry z Boavistą, rozpoczął ten sezon z kilkoma kilogramami mniej w porównaniu do 2021 roku. 36-latek czuje bardzo dobrze fizycznie i prezentuje zbliżone liczby do sezonu 2019.

Fakt, że nadal nie miał szansy gry w tym roku, nie sprawił, że Diego Alves stracił czujność. Bramkarz codziennie pojawia się w centrum treningowym Ninho do Urubu na półtoragodzinny przed planowanym czasem i wykazuje zaangażowanie w treningi.

Oznacza to, że Hugo zdobył zaufanie Paulo Sousy i jego sztabu w kryteriach technicznych, dzięki swoim występom na treningach i grach. Zapytany po zwycięstwie nad Nova Iguaçu o to, kogo można uznać za startera między słupkami, trener odpowiedział w ten sposób:

"Powtarzam to, co powiedziałem wcześniej. Diego trenował przez cały tydzień, ale decyzja z Hugo okazała się bardzo dobra. W ważnym momencie dzisiejszego meczu był obecny i wraz z kolegami uniemożliwił przeciwnikowi strzelanie bramek. Dlatego nasi bramkarze muszą podejmować decyzje, które pomogą nam wygrać. Diego i Matheus (Cunha - przyp. red.) będą mieli swoje szanse, bo sezon jest długi, a bramkarzowi trudno jest zagrać w 70 meczach rocznie". - powiedział wówczas Portugalczyk.

Na życzenie Paulo Sousy, Flamengo szuka nowego bramkarza i już wykazało zainteresowanie Santosem z Athletico Paranaense.