Flamengo.com.pl

Krytyka po porażce Flamengo z Ceará również przeszła na boisko Maracany. W strefie mieszanej, bramkarz Diego Alves chociaż powiedział, że nie chce wymyślać wymówek, to ponownie narzekał na boisku, gdy mówił o bramce przeciwnika.

"W moim życiu zawsze napotykam przeciwności losu, nie mam problemu z przejęciem tego, co się stało. Niektórzy ludzie powiedzą, że popełniłem błąd, że zawiodłem, że mogłem to obronić. Tak, mogłem obronić. Ale rzeczywiście, jeśli pójdziesz na boisko i zobaczysz, jakie jest... To nie jest żadna wymówka. Przyjmuję tu jakąkolwiek krytykę. Ale prawda jest też taka, że boisko jest złe, w takiej sytuacji nie będę pierwszy, ani ostatni, który narzeka. Będą inni bramkarze, którzy mogą cierpieć." - powiedział Diego Avles.

Dla bramkarza, wynik jest niedopuszczalny dla zespołu, który chce walczyć o tytuł mistrzowski Brazylii.

"Nie możemy przyznać się do wyniku, jaki mieliśmy dzisiaj. Nie ma sposobu, aby znaleźć usprawiedliwienie: mieliśmy pełną Maracanę, nie mogliśmy określić najlepszego sposobu, jak czytać grę. Nie możemy pozwolić Ceará przyjść do naszego domu i zdobyć punkty. Ten smutek musi przejść. Musimy to czuć, ale musi to przejść. Trudno jest mówić. Fan są zdenerwowany, ale my także jesteśmy zdenerwowani. Myślę, że zespół, który chce zostać mistrzem, nie może pozwolić sobie na potknięcie w domu." - dodał goleiro.

dodał: MentiX
02.09.2018; 19:53
źródło: globoesporte.com
foto: własne