Flamengo.com.pl

Jeden z głównych zawodników Flamengo w tym sezonie, Diego Alves zmierzy się jutro z Coritibą na stadionie, z którym ma dobre wspomnienia. To właśnie na Couto Pereira, goleiro Rubro-Negro rozegrał swój jeden z najważniejszych meczów podczas gry w Atlético Mineiro. W listopadzie 2006 roku, po zwycięstwie 3:2 nad Coxą, Galo zapewnili sobie powrót do elity brazylijskiej piłki kładąc kres udręce mineira. Tym razem, Diego Alves będzie starał się pomóc drużynie Reinaldo Ruedy wygrać, zbliżyć się do strefy G-4 i złagodzić okres kontestacji, przez którą zespół przechodzi

W ostatnich pięciu meczach, Flamengo wygrało tylko raz - nad Cruzeiro - raz zremisowało i trzykrotnie schodziło z boiska w roli przegranego. Wygrana nad Coxą staje się niezbędna, aby zespół nadal mógł liczyć się w walce o zajęcie miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do przyszłorocznej edycji Copa Libertadores, ponieważ po ostatniej porażce z Palmieras strata do strefy G-4 wynosi już sześć oczek.

"Straciliśmy możliwości, które były ważne. Zrobimy wszystko, aby dostać się do G-4. Będziemy walczyć, dopóki jest szansa. Musimy przyjąć tę odpowiedzialność, ponieważ ten sezon, nie był taki, jak sobie wyobrażaliśmy. Postaramy się zakończyć go w prawidłowy sposób, aby zająć najwyższe miejsce." - powiedział goleiro.

dodał: MentiX
15.11.2017; 22:39
źródło: lancenet.com.br
foto: własne