Flamengo.com.pl

Po serii bez otrzymania szans od Paulo Sousy, Diego Ribas wszedł na boisko w dwóch ostatnich meczach Flamengo, aby pomóc odświeżyć pomoc zespołu, pośród trudnej serii gier, długich podróży i potrzeby oszczędzenia starterów. Ostatni występ doświadczonego pomocnika miał miejsce w czwartkowym zwycięstwie nad Universidad Católica na stadionie San Carlos Apoquindo w Santiago w ramach 3. kolejki fazy grupowej Copa Libertadores.

Diego grał przez około 25 minut. Według serwisu "Sofascore", pomocnik miał dziewięć celnych podań na dziesięć prób, raz stracił piłkę, wywalczył rzut wolny i został zablokowany – już w doliczonym czasie gry, gdy znalazł się w polu karnym.

Wcześniej Paulo Sousa chwalił nawet Diego za "dobre zinterpretowanie wolnych przestrzeni" w wysokim odbiorze. Ponieważ trener stale domaga się intensywności bez piłki (również), możliwe jest, że 37-latek zyska w tym miesiącu więcej miejsca, z powodu maratonu gier w Copa Libertadores, Copa do Brasil i Brasileirão.

Warto przypomnieć, że Diego Ribas przed konfrontacją z Athletico Paranaense, w której grał przez 19 minut, nie był na boisku od trzech meczów, kiedy w remisie z Atlético Goianiense grał tylko przez minutę. Wcześniej, po 45 minutach gry przeciwko Bangu w ostatniej rundzie Taça Guanabara, przez pięć spotkań nie opuścił ławki rezerwowych.

W tym sezonie, Diego rozegrał tylko dziewięć meczów, z czego tylko w dwóch wystąpił jako starter i spędził na boisku 281 minut. Doświadczony pomocnik zdobył jedną bramkę i zaliczył jedną asystę, a jego najdłuższa seria meczów pod wodzą Paulo Sousy to pięć meczów z rzędu (w Taça Guanabara).

W następnym meczu Flamengo, trener Paulo Sousa powinien desygnować do gry mieszany zespół, a Diego ma dużą szansę na grę, biorąc pod uwagę częstotliwość gry Giorgian De Arrascaeta, João Gomesa i Thiago Maii. W niedzielę, Rubro-Negro zmierzą się z Altos na stadionie Albertão w Teresinie w pierwszym meczu trzeciej rundy Copa do Brasil.