Flamengo.com.pl

Kapitan Flamengo i jeden z wyróżniających się graczy w wygranym 6:0 meczu z ABC w Copa do Brasil, pomocnik Diego, pochwalił trenera Renato Gaúcho na piątkowej konferencji prasowej. Z pięcioma zwycięstwami i stuprocentowym sukcesem nowy dowódca Rubro-Negro był chwalony głównie za sposób zarządzania grupą.

"Relacje układają się znakomicie. Jestem pozytywnie zaskoczony. Kariera Renato mówi sama za siebie, że jest odnoszącym sukcesy trenerem. Ale przekracza oczekiwania. Ma bezpośrednią komunikację. Wydaje się, że jest tu od lat. Ma treść i tę część zarządzania, która sprawia, że gracze czują się pewnie. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Jesteśmy po to, aby jego pomysły działały jak najlepiej". – powiedział Diego.

Wygrana z ABC była czwartą z rzędu goleadą Flamengo. Renato dorównał także wyczynowi, który nie miał miejsca od czasu Cuca w 2009 roku, wygrywając pierwsze pięć spotkań, kierując drużyną.

Kolejnym wyzwaniem będzie niedzielny mecz z Corinthians w São Paulo. Pojedynek jest ważny w walce o Campeonato Brasileiro.

Dalsze wypowiedzi Diego:

Seria wygranych

"Myślę, że to proste. Uważamy, że zwycięstwo wykracza daleko poza trzy punkty. To kwestia mentalności, stałości. Niezależnie od przeciwników mamy sposób gry i musimy szanować DNA tego klubu. Zrozum, że jesteśmy w procesie przejścia. Skoro już tu jesteśmy, musimy jak najlepiej wykorzystać każdą okazję".

Boisko Corinthians w Neo Química Arena

"Moim zdaniem to najlepsza murawa w Brazylii. Bardzo zadbana, co bezpośrednio wpływa na jakość gry. Rozmawiamy po to, żeby mieć takie warunki, bo to znacznie ułatwia nam pracę. Idziemy oczywiście z ideą wygrywania, ale kwestia gier, które już się odbyły, na nic nie wpływa".

Porównanie Renato i Jorge Jesusa

"Mam wielką wdzięczność i szacunek dla Jorge Jesusa. Jestem jego fanem, kocham go. Renato buduje swoją własną historię we Flamengo. To, co ich łączy do tej pory, to zwycięstwa, dobry futbol, ambicja zwycięstwa. Czas pokaże podobieństwa lub różnice. Co najważniejsze, obaj mają zwycięskie DNA, które pasuje do tego klubu".

Plany po zakończeniu kariery

"Flamengo jest w to zamieszany i to się już nie zmieni. Jest w moim życiu. Uczęszczamy na kurs trenerski. Filipe już go skończył, ja go robię, Willian Arão też. Kocham piłkę nożną, uwielbiam się uczyć. Uczyłem się na kursie i uczę się od bardzo inteligentnych zawodników, którzy mają historię w piłce nożnej i się rozwinęli. W tej chwili nie uważam tego za pewnik. Jestem w strefie wykładów, moja książka niedługo będzie gotowa. Naprawdę podoba mi się ta część, w której moja historia sportowca przenosi się do świata korporacji. Teraz idę w tym kierunku, to przyjemność. Część treningowa, której chcę się uczyć. Jest taka możliwość, ale nie jest to rzeczywistość jak w przypadku Filipe, który z pewnością będzie bardzo dobrym trenerem".

Zmiana pozycji

"Arão był jedną z osób, które bardzo mi pomogły w tej zmianie pozycji. Jest bardzo mądrym graczem, łatwo z nim grać. Ta moja adaptacja była rewelacyjna. Uwielbiam wyzwania, odkrywanie siebie na nowo i bycie ważnym. Mam swoją pozycję, moje znaczenie, ale bardzo łatwo jest grać z tymi graczami. Chcę, żeby Arão był spokojny, bo to mi bardziej pomoże. To jeden z filarów tego zespołu. Na mojej pozycji czuję się super komfortowo. Im więcej tam gram, tym lepiej się czuję".

Skargi zawodników z powodu zmian

"Żaden zawodnik nie lubi być zastępowany, już przez to przechodziłem. Rozumiemy i doceniamy znaczenie Gabiego w naszym zespole. To kluczowy. Wiemy też, że mamy opcje, że autorytet trenera dominuje, a my jako bardziej doświadczeni zawodnicy chcemy to ułatwiać i z szacunkiem bronić tych wartości. Wierzę, że tak się stanie. Renato jest więcej niż przygotowany do poradzenia sobie z tego typu sytuacją, a my jako gracze rozumiemy, że najważniejsza jest drużyna".

dodał: Anusz
30.07.2021; 23:24
źródło: globoesporte.com
foto: własne