Flamengo.com.pl

Po niedzielnym zwycięstwie nad Vitórią, które zapewniło Flamengo bezpośrednia awans do fazy grupowej przyszłorocznych rozgrywek Copa Libertadores, Diego rozmawiał w strefie mieszanej z prasą. Pomocnik, który w doliczonym czasie gry zapewnił Rubro-Negro zwycięstwo powiedział, że ta gra była "poza jago limitem.".

"Teraz możemy otwarcie mówić o tych wszystkich szczegółach, ponieważ nie będzie to żadna wymówka. Odkąd wróciłem ze zgrupowania reprezentacji Brazylii, od razu zagrałem w meczu z Coritbą. Byłem po bardzo silnej sekwencji meczów, w środy i niedzielę, dużo podróżowałem, do Kolumbii pojechałem z ogromnym zmęczeniem... Oczywiście nie jestem już młodzieńcem. Czasami czas regeneracji jest nieco bardziej czasochłonny. Ale jak zawsze mówiłem, mam zobowiązanie do tego klubu i dopóki będę miał warunki, zrobię wszystko, co w mojej mocy. To jest mój obowiązek. Dzisiaj nie mogłem pozwolić sobie na zejście i ratowanie siebie. Byłem naprawdę poza moim limitem, ale zostaliśmy nagrodzeni. Nie jestem jedynym, który podejmował ten wysiłek. Dobrze jest wyjaśnić, że cały zespół zrobił bardzo duży wysiłek, zespół, który grał najwięcej meczów w sezonie, o ile się nie mylę wygrał najwięcej meczów i zdobył najwięcej bramek. To z pewnością ma znaczenie, ale większe znaczenie ma charakter i poświęcenie zawodników, zostaliśmy za to nagrodzenie, a teraz skupiamy się na finale w poszukiwaniu tytułu." - powiedział Diego.

Po zwycięstwie nad Vitórią, Flamengo zakończyło zmagania w tegorocznym Campeonato Brasileiro na szóstej pozycji z dorobkiem 56 punktów. W środę Rubro-Negro zagrają pierwszy finałowy mecz Copa Sudamericana przeciwko Independiente.

dodał: MentiX
04.12.2017; 20:23
źródło: globoesporte.com
foto: własne