Flamengo.com.pl

Niedzielne zwycięstwo 5:0 nad Nova Iguaçu było najlepszym meczem Flamengo pod wodzą Paulo Sousy - i to nie tylko z powodu wysokiego wyniku. Zespół miał większą intensywność, stworzył więcej szans bramkowych i poprawił swoją skuteczność. To była ważna rozgrzewka przed Supercopa do Brasil przeciwko Atlético Mineiro w przyszłą niedzielę.

Trener zachował rutynę rotacji składy, ale drużyna okazała się bardziej solidna i dostosowana do koncepcji Portugalczyka. Gracze tacy jak Rodinei, João Gomes i Marinho mieli szansę wystąpić w wyjściowym składzie. Fabrício Bruno zadebiutował i był to bezpieczny występ, z prostotą i wydajnością.

Zespół poprawił indywidualne wyniki, co zwiększyło ofensywną produkcję. Gustavo Henrique, Rodinei i João Gomes mieli dobre występy, ale Giorgian De Arrascaeta, który również zagrał swój najlepszy mecz w roku, zmienił poziom drużyny.

Urugwajczyk pięknie dośrodkował przy bramce Gustavo Henrique, wpisał się na listę strzelców z bezpośrednio z rzutu wolnego i wywalczył rzut karny, który na gola zamienił Gabriel Barbosa. Był decydujący.

Paulo Sousa dokonał wszystkich pięciu zmian i poziom nie spadł. Z Pedro i Gabigolem znów razem na boisku, tym razem partnerstwo dało nieco więcej, dzięki asyście Gabiego przy trafieniu Pedro.

Chociaż nie powiedział tego w wywiadzie po meczu, tendencja jest taka, że ten mecz był najbliższy temu, co Paulo Sousa zamierza wykorzystać na pojedynek z Atlético Mineiro. Jest szansa, że będzie miał do dyspozycji jeszcze dwóch graczy: Davida Luiza i Bruno Henrique.

"To kontynuacja wszystkich naszych procesów, koncepcji i zasad gry. Nadal nadawaj rytm gry całej naszej drużynie i wszystkim naszym zawodnikom, aby byli dostępni w odpowiednim momencie". – powiedział trener.

Następny mecz Flamengo odbędzie się w środę o 15:30 (o 19:30 w Polsce) na stadionie Conselheiro Galvão z Madureirą. Powinno to zaważyć, że Paulo Sousa ostrożnie podejdzie do wykorzystania zespołu, który w czwartek jedzie do Cuiaby na Supercopa do Brasil.

dodał: MentiX
14.02.2022; 08:36
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo