Tożsamość i dojrzałość. Flamengo pod wodzą Dorivala Júniora z każdym kolejnym meczem okazuje się zespołem przekonanym do swoich pomysłów, zorganizowanym i konkurencyjnym. Bardzo konkurencyjnym.
Sobotnie zwycięstwo 2:0 nad São Paulo na stadionie Morumbi w ramach 21. kolejki Campeonato Brasileiro, połączyło wszystkie wymienione wyżej cechy. Nawet gając na wyjeździe i przy prawie całkowicie zmienionej drużynie w stosunku do tej, która wygrała z Corinthians w pierwszym ćwierćfinale Copa Libertadores (jedynym zachowanym był Santos), drużyna wiedziała, jak zagrać swoją grę, aby osiągnąć piąte z rzędu zwycięstwo w Brasileirão.
Szybko zdobyty gol przez Lázaro, po kolejnej asyście Victora Hugo, otworzył szereg opcji dla Flamengo, które wiedziało, jak obniżyć linie i wytrzymać próbę presji ze strony São Paulo, wiedziało, jak zwiększyć prędkość w kontratakach, aby stworzyć najlepsze szanse w pierwszej połowie, a także wiedziało, jak dominować w polu ofensywnym po zmianie stron boiska. To zespół z dużym repertuarem.
Rubro-Negro oddali 20 strzałów nawet przy mniejszym posiadaniu piłki (46%), z czego 13 w drugiej połowie. Nawet prowadząc, zespół Dorivala Júniora był bardziej agresywny i zorganizowany przez cały czas niż Tricolor Paulista pod wodzą Rogério Ceniego.
Gol strzelony już w 6. minucie sprawił, że Rubro-Negro szykowali pułapkę na São Paulo. Nisko się broniąc, mieli idealne okazje do kontrataków, aby wykorzystać szybkość Évertona Cebolinhi i Marinho, którzy byli na skrzydłach. I to zadziałało.
Ponieważ środek pola był zatłoczony, São Paulo odwołało się do górnych piłek i zatrzymało się na Fabrício Bruno i Pablo, którzy dobrze radzili sobie z dośrodkowaniami gospodarzy. Tricolor próbowali także uderzeń z dystansu, ale Santos nie miał za wiele pracy. Innymi słowy, kibice Rubro-Negro praktycznie nie mieli żadnych powodów do obaw w meczu rozgrywanym na stadionie Morumbi.
Z drugiej strony Victor Hugo i Arturo Vidal wykorzystali szybkich Cebolinhę i Marinho, którzy mieli wolną przestrzeń. W ten sposób Éverton dwukrotnie zagroził bramce Felipe Alvesa.
W drugiej połowie São Paulo nie otwierał się tak bardzo, a Flamengo wiedziało, jak znaleźć przestrzeń w grze środkiem. Tak wyglądał scenariusz gry, która przez cały czas była zdominowana przez zespół z Rio de Janeiro.
Na koniec, z pięcioma zmianami i wejściem kluczowych zawodników i São Paulo, które postawiło na zasadę wszystko albo nic, ostateczny cios padł po kontrataku, który zakończył się bramką Gabriela Barbosy na 2:0. To było uczciwe zwycięstwo Flamengo, dla którego nie ma znaczenia, która drużyna wejdzie na boisko lub przeciwko której zagra. To zespół z tożsamością i dojrzałością.
- dodał: MentiX
- 07.08.2022; 10:49
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.