Flamengo.com.pl

Dorival Júnior, który w sobotę po raz pierwszy w swojej karierze triumfował w Copa Libertadores, był zadowolony z faktu, że pięciu zawodników Flamengo znalazło się w szerokiej kadrze reprezentacji na Mistrzostwa Świata w Katarze. Pedro, Éverton Ribeiro, Santos, Gabriel Barbosa i Filipe Luís są na szerokiej 55-osobowej liście zawodników przesłanych przez selekcjonera Tite do FIFA. Ostateczna lista 26 graczy zostanie ogłoszona w dniu 7 listopada.

Według Dorivala Júniora przed trumfami w Copa Libertadores i Copa do Brasil "wszyscy byli kwestionowani".

"Jestem z tego zadowolony. W Santosie podobne wydarzenie miało miejsce również w 2016 i 2017 roku, kiedy pięciu graczy zostało wstępnie powołanych, a trzech z nich pojechało na Copa América. Trzech z nich trafiło do drużyny olimpijskiej, a Gabriel był w obu drużynach. A teraz ponownie jest to we Flamengo. Cztery miesiące temu wszyscy byli kwestionowani, wielu wyrzucano. Nagle zespół reaguje i zwraca uwagę na swoje umiejętności, jakość i wydajność na boisku. I znowu prowokuje możliwość bycia w reprezentacji. Wiem, że Tite naprawdę lubi Filipe. Jest innym graczem. Będziemy wśród kibiców, żeby to się potwierdziło i żeby jak najwięcej graczy było obecnych w reprezentacji, która będzie miała realne możliwości na zdobycie Mistrzostwa Świata". - powiedział Dorival Júnior.

Pytany o Real Madryt, głównego rywala w Klubowych Mistrzostw Świata, trener powiedział, że konfrontacja jest skomplikowana.

"Trzeba być spokojnym, żeby z tym wszystkim żyć. To naturalne, że każdy szuka jakiejś motywacji, ale znamy siłę europejskich klubów, nie tylko Realu Madryt, ale w zasadzie większości drużyn. To jest fakt, musimy z tym żyć, rozumieć i starać się przygotować jak najwięcej, aby w pewnym momencie móc się z nim zmierzyć. To będzie skomplikowany mecz, który ma każda drużyna z Ameryki Południowej, gdy zmierzy się z drużyną europejską". - dodał.

INNE TEMATY WYPOWIEDZI DORIVALA JÚNIORA

TYTUŁ

"Myślę, że jest to zasłużone za wszystko, co się wydarzyło, za wypracowaną pracę, za to, jak zespół zdołał zmienić się w momencie, w którym żył, a tym samym odnalazł się w rozgrywkach, walcząc o jak najlepsze wyniki. Zasłużenie doszliśmy do dwóch finałów, mieliśmy kompetencje. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w takiej chwili z zespołem Flamengo".

JAK PLANUJESZ SWOJĄ KARIERĘ? CZY WIDZISZ SIEBIE W SELEÇÃO?

"Musisz naturalnie mieć ambicje. Jednak zawsze można pomarzyć o możliwościach. Ale nigdy nie robiłem tego w swojej karierze, myślę, że zawsze wszystko działo się w bardzo naturalny sposób, bez wymuszania żadnej sytuacji. Zawsze starałem się przygotować, ale pozwalam, żeby wszystko działo się w bardzo naturalny sposób. I ten moment nie będzie inny. Myślę, że moim pragnieniem jest pozostać w tym wspaniałym zespole jakim jest Flamengo i kontynuować tę pracę. Wszystko będzie zależało od zarządu, bardzo szanuję każdą pozycję i postaram się dać z siebie wszystko do końca roku".