Flamengo.com.pl

Trenerowi Dorivalowi Júniorowi ciężko było wyjaśnić przyczyny porażki Flamengo w sobotnim klasyku z Botafogo na stadionie Nilton Santos. Na pomeczowej konferencji prasowej, szkoleniowiec ubolewał nad spektaklem "poniżej oczekiwań" i mówił o "gorszej grze" Rubro-Negro. Najgorsza gra "Nie mam wątpliwości, że to była nasza najgorsza gra. Daleko poniżej tego, co sobie wyobrażaliśmy. To trudne do wyjaśnienia. Trening podczas tygodnia był dobry. Zespół pracował dobrze, bezpiecznie i trzeźwo. Dzisiaj było zupełnie inaczej niż na początku. To było bardzo dziwne."

Szanse na mistrzostwo

"Musimy poczekać na zakończenie kolejki. Katastrofalny wynik naszych pretensji. Ale nie rzucamy ręcznikiem. Będziemy walczyć do ostatniej chwili."

Zmiana Cuéllara w pierwszej połowie

"Mieliśmy naprawdę kiepską noc. Zmiana Cuéllara była bardziej taktyczna niż techniczna. Próbowałem zmienić profil, który prezentowaliśmy. Piłka nożna jest taka. Czasami nie można uzyskać wyjaśnienia."

Wydajność zespołu

"Nie uciekam od odpowiedzialności. Nie będę winić występu jednego lub drugiego zawodnika. Musimy znaleźć rozwiązania, aby odzyskać dobrą pracę, którą wykonywaliśmy. Upadek był bardzo gwałtowny. Wyobrażałem sobie inne zachowanie."

Arão, Renê i Paquetá poza meczem z Santosem

"To trzej ważni piłkarze. To naturalne, że żałujemy ich nieobecności. Ale musimy znaleźć rozwiązania w ramach grupy. Flamengo ma doskonały zespół. Mamy świetne opcje.

Błędy zespołu

"To były zbiorowe błędy, nasze błędy. Nie możemy tu przyjść i polować na jakiegoś zawodnika i obwiniać go za występ taki jak dzisiaj. Wszystkim nam przypisuję niską wydajność. Nie zasługiwaliśmy dziś na więcej szczęścia.

dodał: MentiX
11.11.2018; 16:13
źródło: globoesporte.com
foto: własne