W sobotnim finale na stadionie Monumental Isidro Romero Carbo w ekwadorskim Guayaquil, Flamengo wygrało 1:0 z Athletico Paranaense i po raz trzeci w swojej historii triumfowało w Copa Libertadores. Po zdobyciu najważniejszego klubowego pucharu w Ameryce Południowej, trener Dorival Júnior udzielił konferencji prasowej.
POCHWAŁA PEDRO I GABRIELA BARBOSY
"To duet, który się uzupełnia (Pedro i Gabigol - przy. red.). Nie różniło się to od tego, co wyobrażałem sobie w mojej głowie. Nie miałem wątpliwości, że mogą grać razem, mając między sobą bliższy związek. Gabriel nie zmienił całkowicie swojej roli. W ostatnim rzędzie następowały naprzemienne ruchy i ataki. Wiedzą, jak to zrobić jak nikt inny, mają bardzo wielką harmonię. Ta mała zmiana zrobiła różnicę. Gabriel raz zdecydował o Libertadores jako najlepszy strzelec zespołu, a teraz drugie Libertadores jako zawodnik zespołowy. Być może jego poświęcenie było nawet większe niż to, które miał w 2019 roku".
ZASTĄPIENIE TITE JAKO SELEKCJONER REPREZENTACJI BRAZYLII
"Na moim stanowisku bardzo trudno jest mówić o hipotezach. Mój kontrakt z Flamengo obowiązuje do końca roku. Moją największą nagrodą byłaby kontynuacja pracy. Jeśli jest taka możliwość (przejęcia reprezentacji - przyp. red.), to po Mistrzostwach Świata. Postulujesz taki stan, ale to wszystko nadal jest bardzo odległe i bardzo niejasne. Mamy w kraju świetnych fachowców, wielu szanowanych, którzy również zasługują na szansę na prowadzenie reprezentacji Brazylii. Tite to jeden z wielkich profesjonalistów w światowej piłce nożnej, na bardzo wysokim poziomie. Nie wiem, czy ta ścieżka rzeczywiście zostanie obrana, ale będę kibicować, aby Brazylia wygrała Mistrzostwa Świata".
SUKCESY Z FLAMENGO
"W tym roku postawiliśmy klub w stanie, w który niewielu uwierzyło. To efekt ogromnego poświęcenia tych, którzy są w środku. Finał miał wysoki stopień nerwowości. Ale ważne było, aby prezentować grę, którą mieliśmy przez cały czas trwania rozgrywek. Graliśmy spójne mecze, z dużą dominacją. Oczywiście po czerwonej kartce, mecz przybrał inny obrót. Ale trzeba także pochwalić pracę Athletico".
PRZYBYCIE DO FLAMENGO I PEDRO
"Myślę, że Pedro, niezależnie od straty Bruno Henrique, przybył do Flamengo z przekonaniem, że potrzebuje okazji. Byłby najlepszym strzelcem w każdej drużynie. Zawodnik na tym poziomie nie mógł zostać pominięty. Pracował niestrudzenie, aby otrzymać szansę. To jego zasługa, ponieważ umiał solidarnie pracować. Za każdym razem, gdy wchodził, przekazywał swoją wiadomość. Ukończenie rozgrywek i wyrobienie sobie nazwiska w klubie takim jak Flamengo jest bezcenne. Dotarcie do tego momentu to coś, czego nie mogłem się doczekać w mojej karierze. Nie zakończył bym kariery bez zdobycia pierwszego tytułu. To było potwierdzenie. Bóg dał mi taką możliwość i muszę tylko podziękować. Teraz chodzi o dalsze odpowiadanie na zaufanie tych, którzy mnie wspierali, aby tutaj wrócić".
HARMONIA WEWNĘTRZNEJ PRACY
"To wzmacnia pracę grupy i wszystko, co dzieje się w klubie. Miałem trzy szanse przed Flamengo i udało mi się przeczytać każdą chwilę i mówię, że dzisiaj Flamengo przeżywa pełną chwilę we wszystkich aspektach, mówiąc wewnętrznie. Grupa wsparcia, która daje wszelkie możliwe wsparcie, zróżnicowaną pracę wykonaną przez Fabinho i Juana pomiędzy zawodnikami a zarządem. W klubie panuje harmonia i równowaga, więc jest tylko jedna troska o dążenie do wyników i jak najlepszego występu. Klub był w trudnej sytuacji, wielu mówiło, że rok jest stracony, a zawodnicy rozpoczęli proces zdrowienia. Zbliżyliśmy się do trzech rozgrywek i w dwóch z nich osiągnęliśmy to, co chcieliśmy, ponownie postawiliśmy klub w stanie, w który niewielu wierzyło w tym roku".
MAGICZNY SEZON I TROFEA
"Jeśli przyjrzę się mojej karierze, to jest 13 pucharów i pięć wicemistrzostw. Bardzo trudno w ten sposób dotrzeć do liczb. Zawsze wykonywałem pracę, która prowadziła zespoły do wygrania Libertadores, odchodziłem w chwilach, gdy zespoły były bliskie triumfów, wierzyłem, że w pewnym momencie będę miał taką okazję. Byłem przekonany, że kiedyś wrócę do Flamengo. Kończymy teraz siedmioma zwycięstwami w siedmiu meczach. Nie sądzę, aby jakakolwiek kampania przewyższyła tegoroczną Flamengo. Nie przegraliśmy żadnego meczu. Wyprowadziłem siedem dużych drużyn ze strefy spadkowej i nikt tego nie docenia. Mam kilka bardzo ważnych osiągnięć i formacji drużynowych, które być może są cenniejsze niż tytuły. Jest za wcześnie, aby mówić o reprezentacji Brazylii, moją troską nadal jest Flamengo".
PASJA DO RIO DE JANEIRO
"Nie ma większej identyfikacji niż carioca z zespołem, z piłką nożną, z sambą. Wiedziałem to, odkąd byłem mały w Araraquara. Tak więc mam wielką pasję do życia carioca. Nigdy nie ukrywałam przed nikim, że miastem, w którym chciałbym mieszkać jest Rio de Janeiro. Mieszkałem we Florianópolis przez 20 lat. Tam rzeczy są podobne do Rio, to miniaturowe Rio. Zawsze uwielbiałem to, jak cariocas stawia czoła życiu. Możliwość zdobycia mistrzostwa z największymi kibicami na świecie jest bezcenna".
- dodał: MentiX
- 30.10.2022; 01:51
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.