Flamengo.com.pl

W nocy z niedzieli na poniedziałek, drużyna Flamengo udała się do Mato Grosso, aby zmierzyć się z Cuiabą na stadionie Arena Pantanal w meczu rozgrywanym w ramach 18. kolejki Campeonato Brasileiro. W spotkaniu do zapomnienia, Rubro-Negro przegrali 0:3, ale poza upokarzającym wynikiem, pojedynek miał jeszcze jednego bohatera: Pedro, który powrócił na boisko po epizodzie agresji.

Pomimo tego, że cała uwaga była skupiona na nim, Pedro nie spełnił oczekiwań bohatera, którego od niego oczekiwano. Pierwszy mecz po uderzeniu w twarz przez byłego trenera od przygotowania fizycznego sztabu szkoleniowego trenera Jorge Sampaoliego, Pablo Fernándeza, był naznaczony dyskretnym występem i powściągliwą postawą. Spokojny i "osamotniony" napastnik znalazł się w wyjściowym składzie i zagrał pełne 90 minut, ale jego występ nie zachwycił, podobnie jak kolegów z drużyny.

Samo spotkanie Flamengo było chaotyczne, co miało bezpośredni wpływ na postawę Pedro. Napastnik nie wyróżniał się na boisku, a jego jedynym trafnym zagranym było uderzenie przewrotką w polu karnym - jedna z niewielu, jeśli nie jedyna, dobra okazja do zdobycia gola przez Rubro-Negro w tym meczu. Ogólnie rzecz biorąc, zawodnik nie zaprezentował się zbyt dobrze.

Pedro wrócił na boisko w koszulce Flamengo po burzliwym tygodniu. W dniu 29 lipca zawodnik został uderzony pięścią w twarz przez byłego trenera od przygotowania fizycznego Pablo Fernándeza i przeszedł trudny proces, zarówno aby wyjaśnić incydent, jak i odzyskać "wewnętrzny spokój". Zgłoszenie incydentu na policji, badanie lekarskie oraz kolejny brak dyscypliny były elementami tych siedmiu dni.

Po zaatakowaniu, Pedro zgłosił sprawę na policję, przeszedł badania lekarskie. Sprawa pozostaje w toku, a trener od przygotowania fizycznego został zwolniony z Flamengo. W atmosferze napięcia, napastnik opuścił trening bez wcześniejszego powiadomienia klubu i został ukarany grzywną oraz zawieszeniem w meczu przeciwko Olimpii, który odbył się w ostatni czwartek.

Teraz, wracając do treningów i na boisko, Pedro jest chroniony przez klub. Sytuacja jest uważana za wyjaśnioną przez Flamengo, a napastnik nie udzielił wywiadu po zakończeniu niedzielnego meczu. Jego koledzy z drużyny udzielają mu wsparcia, a ich przekaz brzmi "jesteśmy z nim, wszystko już zostało rozwiązane".

Król Ameryki, Pedro, początkowo przyjął powściągliwą postawę, ale może ponownie wpłynąć na losy Flamengo w najważniejszych klubowych rozgrywkach kontynentalnych. W nocy z czwartku na piątek, Flamengo zmierzy się z Olimpią na stadionie Defensores del Chaco w Asunción w rewanżowym starciu 1/8 finału Copa Libertadores, a napastnik będzie dostępny dla trenera Jorge Sampaoliego.

dodał: MentiX
07.08.2023; 13:35
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo