Flamengo.com.pl

Sobotnie zwycięstwo 4:1 nad Red Bull Bragantino przełamało 25-letnie tabu i zakończyło post Flamengo w Brasileirão, które nie wygrało od czterech meczów. Pojawiając się na boisku tuż po przerwie, Éverton Cebolinha asystował przy pierwszym golu Pedro, który oznaczał przełom dla Rubro-Negro.

Napastnik był jednym z wyborów Dorivala Júniora na drugą połowę. Gdy Cebolinha pojawił się na lewym skrzydle, Flamengo zmieniło grę i zaczęło znajdować miejsca w obronie rywala, który bronił się głęboko. Oprócz asysty, zawodnik stworzył groźne okazje bramkowe i miał 90% celnych podań.

"Z każdym dniem, z każdym meczem i treningiem czuję się bardziej komfortowo. Myślę, że nie jestem tutaj nawet przez dwa miesiące... Grupa, Dorival i sztab szkoleniowy przyjęli mnie bardzo dobrze, dodali mi pewności siebie do odgrywania mojej roli. W każdym meczu staram się mieć więcej pewności siebie. Miałem bardzo dobry tydzień treningu. Wierzę, że jestem blisko ideału, ale jeszcze daleko. Każdy, kto widział mnie w grze, zwłaszcza w Brazylii, zna moje cechy. Miałem dwa bardzo trudne sezony na poziomie kolektywnym oraz indywidualnym i skończyło się na tym, że straciłem pewność siebie, a pewność siebie jest wszystkim dla gracza, który drybluje. W każdym meczu i treningu staram się utrzymać rytm na 100%". - Éverton Cebolinha.

Napastnik zdradził strategię zastosowaną przez Dorivala Júniora na drugą połowę, aby Flamengo zdołało przebić się przez głęboką obronę rywala.

"Dorival poprosił nas, abyśmy nieco bardziej rozszerzyli przeciwną drużynę, ja po jednej stronie, a Rodinei po drugiej. Udało się, bo ich boczni obrońcy musieli się na nas koncentrować. Nasz drugi gol padł po akcji z boku boiska i trener zdał sobie sprawę, że to najlepsza strategia. Zdawaliśmy sobie sprawę z trudności poprzednich gier i być może popełniliśmy kilka błędów. Dzisiaj mieliśmy inne nastawienie. Oczywiście ułatwiła to gra z przewagą jednego zawodnika, ale już od pierwszej minuty pokazaliśmy, że będziemy dążyć do zwycięstwa". - powiedział Éverton Cebolinha.

Zawodnik rozegrał już 19 meczów w koszulce Rubro-Negro, z czego 8 jako starter. Éverton Cebolinha, który większość spotkań w wyjściowym składzie rozegrał dla "alternatywnego" zespołu, który występuje w grach Brasileirão, grał także we wszystkich spotkaniach pucharowych. Nic dziwnego, że 26-latek dostrzega swój niepokój o miejsce w finałach Copa do Brasil i Copa Libertadores.

"Musimy spróbować dawkować niepokój . Mamy dwa finały, w których każdy gracz chce zagrać. Nie możemy już się ich doczekać, ale musimy myśleć gra po grze. Jest jeszcze Brasileiro, które się nie skończyło. Mimo odległości do Palmeiras, wciąż staramy się ją jak najszybciej skrócić. Wyszliśmy z negatywnych wyników, które odebrały zespołowi trochę pewności siebie, ale dzisiaj zagraliśmy świetny mecz i zdobyliśmy trzy punkty. Ale wiedzieliśmy, że nie ma nic złego, chodziło o kontynuowanie pracy. Jesteśmy dzisiaj szczęśliwi. Ważne było, aby wygrać w tym ważnym miesiącu z finałami". - dodał.

Wejście Évertona Cebolinhi było nawet tematem konferencji prasowej Dorivala Júniora. Trener docenił dobry występ przeciwko Red Bull Bragantino, ale przewidywał większą ewolucję do końca sezonu.

"Rozmawialiśmy o tym nawet dzisiaj, o niektórych graczach, którym zajęło trochę czasu dopasowanie się i którzy mogą pomagać w zespołach. Oglądając mecz ligi angielskiej wymieniamy jedno lub dwa nazwiska, które potrzebowały znacznie więcej czasu niż Cebola. Jest w trakcie przewidywania tej sytuacji. Do końca roku będziemy mieli to, co najlepsze w Cebolinhi, nie mam co do tego wątpliwości. Nadal wierzymy, że on nadal intensywnie pracuje i każdego dnia szuka więcej. Jest w procesie ewolucji, z większą pewnością siebie w swoich indywidualnych ruchach i wszystko jest kwestią czasu, aby dopasować się i naprawdę w pełni dopasować i wierzyć więcej każdego dnia. To jest główny punkt. Kiedy odnajdzie tę równowagę, nie mam wątpliwości, że będziemy mieli świetnego zawodnika, robiącego różnicę i który będzie w stanie dać zespołowi wiele dobrego w tych decydujących momentach". - powiedział Dorival Júnior.

dodał: MentiX
02.10.2022; 12:50
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo