Flamengo.com.pl

W środowym meczu przeciwko Palmeiras, który zakończył się bezbramkowym remisem, Flamengo zagrało jedno z najlepszych spotkań pod wodzą trenera Paulo Sousy. Pierwsza połowa gry charakteryzowały się dużą intensywnością, mobilnością sektora ofensywnego i efektywnym udziałem Évertona Ribeiro. Zdaniem pomocnika, bliskość Giorgiana De Arrascaety miała fundamentalne znacznie.

W meczu rozgrywanym na stadionie Maracanã w ramach 4. kolejki Campeonato Brasileiro, Éverton Ribeiro był liderem dryblingów (dwóch) i drugim zawodnikiem, który miał najwięcej celnych podań. Kapitan Rubro-Negro mówił o ewolucji drużyny i pochwalił współpracę z Urugwajczykiem.

"Nasz zespół ewoluuje, kiedy zespół jest zwarty, pewny siebie, jednostka rośnie i ze mną nie jest inaczej. Grając blisko Arrasca jest mi dużo łatwiej. Kompaktowy zespół, który nieustannie odbiera piłkę, nie musi biec 60 metrów do tyłu, aby ją odzyskać, również pomaga mi w przyjmowaniu większej liczby piłek. Cieszę się, że jestem na wysokim poziomie i daję z siebie wszystko dla Flamengo. Kiedy jesteśmy blisko siebie, mamy wrażenie, że możemy popełnić więcej błędów, ponieważ kolega z drużyny będzie blisko, aby odzyskać piłkę i ponownie zaatakować. Daje nam to pewność, że możemy spróbować zagrań, a dzięki jakości, którą wszyscy mamy, w końcu znajdujemy się nawzajem i odpychamy naszych przeciwników. Dziś nie strzeliliśmy gola, ale staraliśmy się do końca, kibice nam pomagali i doceniali wysiłek, jaki włożyliśmy, aby wygrać mecz". - powiedział Éverton Ribeiro.

Éverton Ribeiro podkreślił również wskazówki otrzymane od Paulo Sousy w ostatnich grach.

"Trener prosi nas, pomocników, abyśmy poprowadzili zespół do przodu, dużo zmieniali pozycje, trzymali piłkę i stwarzali okazje. Dużo stworzyliśmy okazji, przegapiliśmy ostatnią piłkę, ale to był mecz z innym świetnym zespołem. Im bardziej jesteśmy pewni siebie i kompaktowi, tym bardziej nasza jakość przyjdzie naturalnie". - dodał zawodnik.

dodał: MentiX
21.04.2022; 12:31
źródło: lance.com.br
foto: Twitter Flamengo