Flamengo.com.pl

Flamengo otworzyło wynik spotkania, ale ostatecznie przegrało 1:2 z Santosem w meczu rozgrywanym na stadionie Mané Garrincha w Brasílii w ramach 31. kolejki Campeonato Brasileiro. Gérson otrzymał czerwoną kartkę pod koniec pierwszej połowy, a Rubro-Negro grali w osłabieniu przez większość spotkania. Według Fabrício Bruno, czerwona kartka dla pomocnika utrudniła grę.

Gérson został odesłany do szatni po weryfikacji sytuacji z Furchem przez VAR. Pomocnik Flamengo uderzył ręką rywala, a VAR zasygnalizował pokazanie zawodnikowi czerwonej kartki, co uczynił sędzia główny Rafael Rodrigo Klein w 41. minucie spotkania.

"Po czerwonej kartce jest jasne, że gra się komplikuje, musimy się cofnąć. To drużyna, która ma trudną sytuację, ale potrafi prowadzić grę i grać. Z jednym zawodnikiem mniej trudno jest grać. Dobrze sobie poradziliśmy." - powiedział obrońca opuszczając boisko.

Następnie Fabrício Bruno skorzystał z okazji, aby poskarżyć się na sędziowanie z powodu sytuacji, która miała miejsce pod koniec drugiej połowy. Obrońca narzekał na faul Jeana Lucasa, którego sędzia nie odgwizdał, a gra była kontynuowana pomimo że Fabrício leżał na murawie.

"Sędziowanie jest okropne. Mam dość narzekania, narzekania i narzekania. Jean Lucas nadepnął na moją stopę. Moje getry są podarte. Sędzia powinien dać kartkę, a jej nie dał. Nie można z nim dyskutować, bo pokaże czerwoną kartkę, tak samo jak zrobił z Bruno Henrique. Pewne postawy muszą być zauważone. Zawsze przeciwko Flamengo. Zawsze tak jest. Ale teraz musimy podnieść głowy. Mamy trudny mecz przed sobą. Musimy poprawić błędy, żeby wrócić do zwycięstw w rozgrywkach." - dodał.

Flamengo zanotowało drugą z rzędu porażkę pod wodzą Tite. Z 50 punktami na koncie, Rubro-Negro muszą walczyć o bezpośredni awans do fazy grupowej przyszłorocznej edycji Copa Libertadores. Klub z Rio de Janeiro swój kolejny mecz rozegra w niedzielę przeciwko Fortalezie na stadionie Castelão w ramach 32. kolejki Campeonato Brasileiro.

dodał: MentiX
02.11.2023; 07:08
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo