Flamengo.com.pl

Peñarol opuścił stadion Maracanã w atmosferze świętowania po zwycięstwie 1:0, co dotarło do Flamengo i powinno być kolejnym elementem motywującym drużynę przed decydującym ćwierćfinałowym meczem Copa Libertadores, który odbędzie się w nocy z czwartku na piątek na stadionie Campeón del Siglo w Montevideo.

CO SIĘ WYDARZYŁO?

Zawodnicy urugwajskiego klubu opuszczali stadion Maracanã, słuchając głośnej muzyki i żartując między sobą. W szatni również rozbrzmiewała muzyka. Sceny te zostały zarejestrowane przez licznych dziennikarzy obecnych w strefie mieszanej.

Bramkarz Washington Aguerre dodatkowo prowokował kibiców, kilkakrotnie spoglądając na trybuny z uśmiechem, gdy zwycięstwo Peñarolu było już prawie pewne. Co więcej, podczas gdy piłkarze Flamengo byli oszołomieni wynikiem, świętowanie było huczne. Rezerwowi zawodnicy i sztab szkoleniowy wbiegli na boisko, by radośnie celebrować doskonały wynik osiągnięty na wyjeździe.

Nagrania i atmosfera po meczu dotarły do zawodników Flamengo. Niektórzy z nich byli z tego powodu zdenerwowani i "ugryzieni" sytuacją. Świętowanie Peñarolu stanie się dodatkowym czynnikiem motywującym dla podopiecznych trenera Tite, którzy mogą potraktować to spotkanie jako moment zwrotny w końcowej fazie sezonu.

W latach, gdy Flamengo odnosiło sukcesy, zawsze miał miejsce mecz, który przynosił radykalną zmianę nastroju w drużynie. W 2019 roku takim spotkaniem był awans do ćwierćfinału przeciwko Emelec po rzutach karnych, niedługo po przybyciu Jorge Jesusa. W 2022 roku takim meczem było starcie z Atlético Mineiro w Copa do Brasil, zapamiętane przez wielu jako "piekło".

Wsparcie kibiców również odgrywa w tym procesie dużą rolę. Poza dopingiem udzielonym w niedzielę zawodnikom, którzy zostali w Rio de Janeiro, kibice Flamengo przyszli na lotnisko, by pożegnać drużynę wylatującą do Urugwaju. Wielu piłkarzy udostępniło te momenty na swoich profilach w mediach społecznościowych.

Strona mentalna była intensywnie trenowana przez Tite podczas tygodniowych przygotowań. Niezależnie od okoliczności, trener utrzymał swoją rutynę w dniach poprzedzających mecz. Na treningach zawodnicy wykazywali się dużą determinacją.

W Peñarolu panuje atmosfera niepokoju, co Flamengo może próbować wykorzystać na swoją korzyść. Trener urugwajskiej drużyny, Diego Aguirre, przyznaje, że trudno mu spać: "Bardzo trudno radzić sobie z niepokojem, ciężko zasnąć, kontrolować emocje. Przeżywamy niesamowity moment, ale wiemy, że mamy do czynienia z ogromnym rywalem. Musimy dać z siebie wszystko, aby wygrać".

Flamengo musi wygrać różnicą dwóch bramek. Jeśli zwycięstwo będzie jednobramkowe, dojdzie do rzutów karnych. W przypadku remisu awansuje Peñarol.