W sobotniej goleadzie 5:0 nad Nova Iguaçu jeden z bohaterów spotkania nie zdobył swojej bramki: Filipe Luís. Z opaską kapitańską lewy obrońca rozegrał swój pierwszy mecz po kontuzji doznanej w finale zeszłorocznej edycji Copa Libertadores i przebywał na boisku przez pełne 90 minut.
"Jestem bardzo szczęśliwy, ale bardzo zmęczony. Minęły prawie trzy miesiące od Libertadores, to była bardzo rzadka kontuzja. Krok po kroku nabieram formy. Nasz zespół dobrze rozpoczął okres przygotowawczy, nie mogłem wykonać pierwszych treningów. Stopniowo łapię ich rytm. Ważne są ruchy, jakie wykonaliśmy na boisku, w ataku i obronie. Nie kontrolujemy wyniku, kontrolujemy sposób, w jaki gramy. Dziś było 5:0, ale mogło być inaczej. Grając ciasno, jest ciężko. Potrzebujemy czasu, ale jesteśmy na dobrej drodze. Widzimy zaangażowanie wszystkich na boisku". - powiedział 37-letni zawodnik.
Filipe Luís wystąpił w wyjściowym składzie zajmując miejsce Ayrtona Lucasa, który grał w poprzednich dwóch spotkaniach. Lewy obrońca asystował przy jednej z bramek zdobytych przez Gabriela Barbosę.
Dzięki zwycięstwu Flamengo ma na swoim koncie 10 punktów i utrzymuje pozycję lidera Taça Guanabara, ale mając o jeden rozegrany mecz więcej niż rywale. We wtorek, Rubro-Negro zagrają na stadionie Raulino de Oliveira w Volta Redonda, aby zmierzyć się z Bangu.
- dodał: MentiX
- 21.01.2023; 22:20
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.