Po sześciu latach, 308 meczach, 161 golach i 13 tytułach Gabriel Barbosa rozegrał swój ostatni mecz w barwach Flamengo w niedzielnym remisie 2:2 z Vitórią na stadionie Maracanã. W zeszłym roku Filipe Luís, obecnie trener Rubro-Negro, przeżył podobną sytuację. Różnica polegała na tym, że jego pożegnanie dotyczyło nie tylko klubu, ale również zakończenia kariery piłkarskiej. Napastnik, który będzie kontynuować karierę z dala od Flamengo, otrzymał słowa uznania od byłego kolegi z drużyny.
"Wychodzi frontowymi drzwiami. To sprawiedliwe, że legenda, jaką jest Gabriel, odchodzi frontowymi drzwiami, otrzymując wsparcie od Nação i miłość od fanów, którzy przez lata byli z nim zjednoczeni. Były chwile dobre, złe, pełne radości i krytyki. Przybył tu jako chłopiec, a odchodzi jako mężczyzna. Bardzo doceniam gest klubu, który zorganizował to pożegnanie. Nawet jeśli nie kończy kariery, mógł poczuć tę miłość od kibiców. Biorąc pod uwagę przebieg meczu, uważam, że odchodzi w wielkim stylu, a my jesteśmy dumni ze wszystkiego, co zrobił dla Flamengo." - powiedział Filipe Luís.
Trener ocenił także wpływ napastnika na historię Flamengo.
"Niewielu piłkarzy w ponad 100-letniej historii klubu zdołało zapisać swoje imię w historii w taki sposób. Wielu zawodników tutaj grało, ale tylko nieliczni zostawili swoje nazwisko zapisane tak mocno, jak zrobił to Gabriel. Generacja ’81, która jest nie do pobicia – wszyscy jej członkowie są więksi od pozostałych. To oni byli pierwsi, pionierzy, ci, którzy uczynili Flamengo gigantycznym. Gabriel stworzył bardzo ważną historię, do tego stopnia, że jest porównywany z tamtą generacją. Taki zawodnik, wyjątkowy i rzadki, zasługuje na hołd, na pożegnanie, niezależnie od tego, czy przechodzi do innego klubu. Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co zrobił. A jutro, kiedy zagra przeciwko nam, będę pierwszy, który go wygwiżdże i wykrzyczy. Mam nadzieję, że wszyscy to zrobią. Ale póki jest z nami, musimy to docenić i podziękować mu. Jest wieczny." - dodał trener.
Gabigol został uhonorowany przez Flamengo i kibiców na stadionie Maracanã. Napastnik opuścił boisko w 81. minucie po strzeleniu jednego z goli Rubro-Negro w meczu zakończonym remisem. Jest szóstym najlepszym strzelcem w historii klubu z dorobkiem 161 bramek i 43 asyst. W 308 meczach zdobył 13 tytułów: dwa Copa Libertadores, dwa Campeonato Brasileiro, dwa Copa do Brasil, dwa Supercopa do Brasil, jedno Recopa Sudamericana oraz cztery Campeonato Carioca.
Ze względu na odejście Gabigola, Flamengo będzie musiało poszukać na rynku nowego napastnika. Pedro, który jest kontuzjowany, wróci do gry dopiero w maju przyszłego roku. Trener został zapytany o poszukiwania nowego atakującego i określił cechy, jakich klub szuka.
"Nie rozmawialiśmy jeszcze o tym zbyt wiele. Codziennie rozmawiamy z działem scoutingu, ale od przyszłego tygodnia zaczniemy dyskusje na temat możliwych odejść i przyjść zawodników. Dla mnie w tym przypadku sprawa jest bardzo prosta: zawodnik musi pasować do modelu gry trenera i stylu gry wymaganego przez klub. Czyli napastnik musi mieć te cechy. Od tego momentu inni zawodnicy przyjdą, aby tworzyć swoje historie, zapisać swoje nazwiska na inne sposoby, zdobywać inne tytuły w innych latach, a klub będzie trwał. Powiedzieć, kto przyjdzie? Przyjdzie ktoś z wielką ambicją, głodny sukcesu, kto chce zapisać swoje nazwisko w historii Flamengo i usłyszeć swoje imię śpiewane przez kibiców. To marzenie każdego, kto przychodzi do Flamengo. Taki, który strzela gole. Dużo goli, to już pomaga (śmiech). Model gry, DNA klubu wymaga, aby drużyna grała wysoko pressingiem, narzucała swoją grę. Potrzebujemy napastników, którzy naciskają, są silni fizycznie, potrafią atakować przestrzeń, bo gra wymaga też gry pionowej, a także mają dobrą kontrolę nad piłką. Flamengo wymaga najlepszych cech u tego zawodnika. Tym napastnikiem jest Alan z drużyny U-17. To ty, Alan (Santos)? Zestresowałeś się? (śmiech). Tego napastnika musimy wybrać rozsądnie, nie spieszymy się nadmiernie. Zwłaszcza że mamy zawodników, którzy mogą pełnić tę rolę do czasu powrotu Pedro." - dodał Filipe Luís.
Chłopcy z drużyny U-17, którzy w niedzielę świętowali zdobycie mistrzostwa na stadionie Maracanã, przerwali konferencję prasową, aby pogratulować Filipe Luísowi. Były trener tej kategorii otrzymał od zawodników medal mistrza Campeonato Carioca, tytuł zdobyty pod koniec listopada.
INNE WYPADKI FILIPE LUÍSA
CZY DAVID LUIZ PRZEDŁUŻY UMOWĘ?
"To bardzo ważny zawodnik, był kluczowy w latach 2022, 2023 i w tym roku. Zapisał swoją historię, zdobywał tytuły w koszulce Flamengo i bardzo nam pomógł. Od przyszłego tygodnia zaczniemy rozmowy na temat możliwych przedłużeń kontraktów, odejść oraz zawodników, którzy mogą przyjść lub odejść. Sprawa Davida zostanie omówiona, ale to zawodnik, który oddał wszystko, co miał, podczas swojego pobytu tutaj. Jeśli zostanie, będzie dalej to robił, bo taki ma charakter, lubi pomagać, angażować się we wszystko. Jest i był bardzo ważny. Porozmawiamy, aby ustalić, co będzie najlepsze dla klubu i dla niego."
2025
"Kadra jest bardzo dobrze przygotowana, mamy dwóch zawodników na każdą pozycję. Są też tacy, którzy potrafią grać na różnych pozycjach i pełnić różne role. Uważam, że musimy znaleźć zastępstwo za Gabiego, ale bez pośpiechu, ponieważ mamy zawodników, którzy mogą go zastąpić, a Pedro również wróci. Jednak zawodnik, który przyjdzie, musi mieć idealne cechy, aby spełniać wymagania naszego modelu gry. Moim celem jest przeprowadzenie świetnego okresu przygotowawczego. 2 lutego mamy finał Supercopa do Brasil, w którym będziemy walczyć o ten tytuł. Do tego dochodzą Campeonato Carioca, Campeonato Brasileiro, Copa do Brasil i Copa Libertadores. Każdy klub zaczyna sezon z takimi planami. Mamy swoje priorytety, dla mnie są to Brasileiro i Libertadores, czyli najważniejsze rozgrywki w Ameryce, które dają przepustkę do Klubowych Mistrzostw Świata. W przyszłym roku weźmiemy również udział w Mundialu, więc zapowiada się intensywny i dobry rok. Dlatego musimy dobrze odpocząć, uaktualnić nasze podejście do futbolu i wrócić z naładowanymi bateriami, aby rozegrać świetny sezon."
WESLEY
"To odkrycie Sampaoliego, który w pełni na niego postawił, okazał mu ogromne wsparcie i nauczył wielu rzeczy. Wesley to zawodnik o bardzo ważnych cechach jak na bocznego obrońcę. Jest niezmordowany, potrafi biegać w górę i w dół boiska praktycznie przez cały mecz, osiąga najwyższą maksymalną prędkość w drużynie i potrafi utrzymać to tempo. Bardzo się rozwija pod względem defensywy, a my jedynie daliśmy mu strukturę gry, która pozwala mu lepiej wykorzystywać jego indywidualne umiejętności. Relacje społeczno-emocjonalne, jakie ma z Gérsonem, Platą, Léo Ortizem, gdy gra, są bardzo ważne dla jego rozwoju. Moim zdaniem to najlepszy boczny obrońca w Brazylii."
CZEGO NAUCZYŁEŚ SIĘ W 2024, DĄŻĄC DO ZMIAN W 2025?
"Uczę się każdego dnia, błędy i sukcesy przynoszą naukę. Najwięcej nauczyłem się organizacji. Jako zawodnik miałem całe życie zorganizowane, wiedziałem, co robić, aby jak najlepiej przygotować się do meczu, ale jako trener to zupełnie nowa rutyna, inna, i ten krok z drużyny U-17 do U-20 był bardzo ważny, by doświadczyć tych wszystkich sytuacji. Udało mi się przeprowadzić sześć tygodni przygotowań w U-17, drużyna dobrze zrozumiała model gry i zrobiła duży postęp. W U-20 przejąłem drużynę w środku sezonu, już z dobrze ugruntowanym modelem gry, i musiałem zmienić wiele rzeczy, zgodnie z moim modelem gry. Dało mi to doświadczenie, jak przejąć drużynę w środku sezonu, a także z drużyną profesjonalną, którą przejąłem pod koniec sezonu. Uważam, że był to wyjątkowy rok, mogę tylko dziękować Flamengo, miałem szansę zdobyć mistrzostwo w U-17, U-20 i w zespole profesjonalnym. Moja ambicja nie ma granic, chcę nadal rosnąć, wiem, że popełnię błędy, wiem, że mam jeszcze dużo do nauczenia się i do poprawy, ale postaram się bardzo. Teraz, podczas wakacji, będę szukał nowych koncepcji, nowych modeli, odwiedzę miejsca, które są mi potrzebne, by rozwijać się jako trener i być lepiej przygotowanym na gorsze momenty."
KLUBOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA
"Jeszcze za wcześnie, żeby mówić o Klubowych Mistrzostwach Świata (śmiech). Ale... Jak dzisiaj zagrała Chelsea? Wygrała? Więc, Chelsea to drużyna, której bardzo trudno odebrać piłkę, mają świetnego trenera, ale od teraz do tamtego momentu wiele się wydarzy, zarówno u nich, jak i u nas. To samo dotyczy drużyny z Meksyku, León, oraz zespołu z Tunezji. Mamy nadzieję, że dotrzemy tam w najlepszej możliwej formie, z dużą pewnością siebie, w dobrej kondycji fizycznej, a zawodnicy będą dobrze zrozumieli nasz model gry i nasze oczekiwania wobec nich. Piłka nożna to gra momentów. Czasem słaby tydzień eliminuje cię z dwóch rozgrywek, a dobry tydzień pozwala wygrać najtrudniejsze rozgrywki. To stosunkowo krótki turniej, w którym zmierzymy się z najlepszymi drużynami na świecie. Kiedy zakładasz koszulkę Flamengo, musisz grać o zwycięstwo w każdym meczu, jaki cię czeka. Jest jeszcze sporo czasu, najpierw musimy dobrze przepracować okres przygotowawczy, by rozegrać dobry sezon."
- dodał: MentiX
- 08.12.2024; 23:17
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.