Flamengo.com.pl

Od przyszłego miesiąca Filipe Luís będzie mógł podpisać umowę wstępną z dowolnym innym klubem. Ale sytuacja lewego obrońcy, który do grudnia ma ważną umowę z Flamengo, nie jest powodem do niepokoju. Dobrze przystosowany do Rio de Janeiro i szczęśliwy, że jest w zespole swojego serca, doświadczony zawodnik wierzy, że odnowienie nie będzie problemem.

"Oczywiście, że kiedyś będziemy o tym mówić, ale to nie będzie nowość, bo kontrowersji nigdy nie będzie. Zarówno ja, jak i wszyscy dyrektorzy i sztab szkoleniowy postawiliśmy Flamengo na pierwszym miejscu. Chcemy wszystkiego najlepszego dla Flamengo, dla Flamengo. Kiedy wszyscy są na tym samym celu, ustawieni na tej samej ścieżce, stanie się to w taki czy inny sposób. Flamengo wygra. Jestem bardzo spokojny w kwestii odnowienia". - powiedział zawodnik.

Filipe przypomniał, że przeszedł już podobną sytuację w Atlético Madryt, w kwestii przedłużenia kontraktu. Na przykład jego umowa z Flamengo została zawarta dopiero po tym, kiedy nie odnowił kontraktu z hiszpańskim klubem.

"Zdarzyło mi się to w Atlético Madryt. Skończyłem już kontrakt, czekałem już do końca, Flamengo już na mnie czekał. Dziś przy relacjach mamy między zawodnikami, kibicami i kierownictwem klubu, to tylko kwestia czasu, aby wszystko zostało ustalone. Flamengo jest zawsze na pierwszym miejscu". - dokończył Filipe Luís.