Flamengo.com.pl

Filipe Luís, który ma kontrakt do końca 2025 roku, będzie miał wpływ na planowanie Flamengo na przyszły sezon. Oczywiście realizacja planu zależy od wyboru nowego prezydenta klubu, który zostanie wyłoniony w grudniu i zdecyduje o przyszłości sekcji piłkarskiej klubu.

Jednakże, pomimo ostatnich występów w pierwszym składzie i oświadczenia wiceprezydenta ds. piłki nożnej, Marcosa Braza sytuacja Gabriela Barbosy w kwestii ewentualnego przedłużenia kontraktu nie uległa zmianie. Warto przypomnieć, że obecny zarząd zaproponował przedłużenie umowy o rok wraz z podwyżką. Jednak napastnik nie zaakceptował tej propozycji.

Na krótko przed wyborami samorządowymi Marcos Braz, będący wówczas kandydatem na radnego, stwierdził, że nominacja Filipe Luísa może być korzystna dla Gabigola.

"Z Filipe Luísem pojawiają się nowe perspektywy, nowy kierunek, który może sprawić, że uznamy przedłużenie kontraktu za opłacalne." - powiedział Marcos Braz.

Od tego czasu zarząd Flamengo nie podjął żadnych nowych działań w sprawie negocjacji z zawodnikiem. Wewnętrzna ocena jest taka, że Gabigol rozwija się na boisku, co oznacza, że na ten moment nie ma przesłanek do zmiany podejścia.

W dwóch meczach, w których wystąpił w wyjściowej jedenastce, Gabriel Barbosa nie zdobył bramki i miał niewielki wpływ na grę - raz wpisał się na listę strzelców, jednak jego trafienie zostało prawidłowo anulowane przez VAR.

Niezależnie od sytuacji napastnika, planowanie przyszłego sezonu przez Flamengo zostanie przeprowadzone przez obecny zarząd. To, co ostatecznie zostanie zrealizowane, będzie jednak zależało od przyszłego prezydenta klubu.