Flamengo.com.pl

Paulo Sousa nie przybył jeszcze do Brazylii, ale toczy się wiele dyskusji na temat preferowanego stylu gry portugalskiego trenera. Nowy szkoleniowiec, nazywany przez kibiców Rubro-Negro "romantykiem", przyleci w piątek do Rio de Janeiro. Trener prawdopodobnie znacząco zmieni sposób gry zespołu z Rio de Janeiro, a Filipe Luís może przejść taktyczną zmianę.

W momencie ofensywnym, Portugalczyk lubi grać w schemacie taktycznym 3-4-1-2, z jakby trzema środkowymi obrońcami, ale nie zawsze z trzema zawodnikami z tej pozycji. Ogólnie rzecz biorąc, jeden z bocznych obrońców zostaje środkowym defensorem, podczas gdy drugi ma większą swobodę w ofensywie. Filipe Luís jest tym, który powinien grać bardziej z tyłu i pomagać w wyprowadzaniu akcji. Możliwa jest również równoczesna wymiana między bokami. Innymi słowy, najpierw Filipe Luís, a następna Mauricio Isla zajmują pozycję "trzeciego obrońcy".

W innym sektorze na boisku, w ataku, Pedro jest tym, który ma największe szanse na wygranie większej liczby okazji. Wynika to z tego, że Paulo Sousa nie jest przeciwny grze z dwoma środkowymi napastnikami, chociaż lubi ustawiać zespół w ustawieniu 3-4-2-1 z jednym środkowym atakującym. Dzięki temu Pedro może stworzyć duet z Gabrielem Barbosą, który jest absolutnym starterem w drużynie.

Pomimo swoich preferencji taktycznych, Paulo Sousa jest także trenerem, który wyróżnia się umiejętnością dostosowania się do graczy, których ma w zespole. W związku z tym nie jest wykluczone, że szkoleniowiec ustawi Flamengo w 4-4-2 lub 4-2-3-1, czyli taktyk, do których drużyna Rubro-Negro jest najbardziej przyzwyczajona.

Portugalski szkoleniowiec uważnie analizuje obecny zespół Flamengo i już może sobie wyobrazić, jakiej taktyki użyje we Flamengo. Paulo Sousa poprowadzi pierwszy trening w dniu 10 stycznia, kiedy zawodnicy pierwszego zespołu wrócą z wakacji i rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.